Jeden unikał reprezentacji. Drugiego unikał selekcjoner. Adam Nawałka przed najważniejszymi meczami roku przypomniał sobie o Eugenie Polanskim i Sebastianie Boenischu – pisze Szymon Borczuch, dziennikarz TVP Sport.
Boenischa Nawałka do tej pory nie zauważał. Brak powołań dla zawodnika Bayeru Leverkusen był niemym, ale jakże głośnym manifestem. Stawiając na Rafała Kosznika, Adama Marciniaka czy Tomasza Brzyskiego selekcjoner wręcz wołał "Boenischa nie potrzebuję". A przecież w tamtym czasie – czyli przed meczami ze Słowacją i Irlandią – Boenisch tak jak teraz był podstawowym zawodnikiem Bayeru zarówno w Bundeslidze jak i Lidze Mistrzów. Nawałka Boenischa pomijał, bo chciał (a może musiał) wynaleźć "swojego" lewego obrońcę. Pokazać, że widzi więcej niż Franciszek Smuda i Waldemar Fornalik. Tymczasem skończy się najprawdopodobniej jak zwykle.
Trzeba zauważyć, że obrona w składzie Piszczek-Szukała-Glik-Boenisch nie grała nigdy. Podobnie zresztą jak ten sam zestaw z Wawrzyniakiem zamiast Boenischa. Pech Nawałki polega na tym, że gdy Fornalik wynalazł Łukasza Szukałę, to akurat kontuzjowany był Łukasz Piszczek. Czyli obecny selekcjoner nowego bloku defensywnego nie zbudował. Na tyle zdały się wielomiesięczne poszukiwania, eksperymenty i sparingi.
Przypadek Polanskiego jest bardziej skomplikowany. Zawodnik Hoffenheim w mniej lub bardziej dosłowny sposób dawał znać, że dla Nawałki grać nie będzie. Okazuje się, że selekcjoner się nie obraził a Polański nieśmiało zmienia zdanie. Historia zna nie takie powroty, ale dla tej sprawy ważny jest jeden cytat. Grzegorz Krychowiak w maju mówił tak: "Jeśli ktoś ma wykręcać się przyjazdem na zgrupowanie przed meczem z Litwą, to niech da sobie spokój z reprezentacją. Kadra to nie niedzielne kółko różańcowe." Po takich słowach powołanie Polanskiego zdaje się być idealnym sposobem na rozbicie drużyny i zepsucie atmosfery.
Warto więc by Adam Nawałka, zanim roześle powołania na Niemcy i Szkocję, jeszcze raz się zastanowił, bo na razie selekcjoner dowiódł jednego – rozważając kandydatury Boenischa i Polańskiego potwierdził, że do tej pory błądził.
Szymon Borczuch
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.