Wbrew obawom, Dani Alves powinien być gotowy na środowy mecz Ligi Mistrzów z APOEL-em Nikozja. Obrońca FC Barcelona, z powodu urazu kolana, nie zagrał w sobotnim spotkaniu z Athletikiem Bilbao (2:0).
Alves nie znalazł się w kadrze na sobotnie spotkanie Primera Division, a w niedzielę miał zajęcia indywidualne. – W zasadzie, może zagrać. Zobaczymy, jak będzie się czuł w środę, ale dziś trenował normalnie z resztą drużyny – poinformował trener Luis Enrique na wtorkowej konferencji prasowej.
Enrique liczy na udane otwarcie Ligi Mistrzów. W tych elitarnych rozgrywkach będzie to dla niego debiut w roli szkoleniowca Dumy Katalonii. Batalię ligową rozpoczął znakomicie – Barcelona, jako jedyna, zdobyła w trzech pierwszych meczach komplet punktów, nie tracąc nawet bramki (6:0).
44-letni trener przed spotkaniem z APOEL-em woli być jednak ostrożny. – Jesteśmy na początku sezonu i wciąż mamy dużo rzeczy do poprawy. W tych pierwszych meczach były pozytywy, ale było też trochę negatywów. Ale ogólnie rzecz biorąc, mogę powiedzieć, że drużyna jest w dobrej formie – przyznał Luis Enrique.
– Mamy dobry start sezonu, ale to nic nie znaczy. Przed nami wciąż długa droga, dużo meczów do rozegrania i dużo rzeczy, nad którymi będziemy musieli popracować – dodał.
Środowy mecz rozpocznie się, jak wszystkie pozostałe spotkania, o godz. 20:45. Tego samego dnia Bayern Monachium podejmie Manchester City. Transmisja w TVP1 i na stronie SPORT.TVP.PL.
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2