Paweł Zagumny, Krzysztof Ignaczak, Mariusz Wlazły i kapitan Michał Winiarski wywalczyli złoty medal mistrzostw świata siatkarzy i po finale z Brazylią zakończyli reprezentacyjne kariery. – Przyszedł czas na młodych i głodnych sukcesu – powiedzieli zgodnie.
Podczas gdy popularni "Guma" i "Igła" wcześniej zapowiadali, że jest to ich ostatni turniej w narodowych barwach, oświadczenie Wlazłego i Winiarskiego było sporą niespodzianką. Wlazły wrócił do reprezentacji po czterech latach przerwy, a Winiarski został jej kapitanem. Każdy dał tej drużynie bardzo wiele, dlatego warto przybliżyć ich sylwetki.
Paweł Zagumny
urodzony: 18 października 1977 roku w Jaśle
wzrost: 200 cm
pozycja: rozgrywający
klub: ZAKSA Kędzierzyn Koźle
Najstarszy zawodnik mistrzowskiej drużyny, w reprezentacji ponad 400 występów. W trakcie przygotowań i podczas turnieju wyrósł mu poważny konkurent - Fabian Drzyzga, który stał się pierwszym rozgrywającym kadry Stephana Antigi. W finale to jednak "Guma" był bohaterem. Zmienił młodszego o 13 lat kolegę i jak sam stwierdził, kilka razy oszukał brazylijski blok.
Zagumny w reprezentacji był od 1996 roku. Przez 18 lat gry z orzełkiem wygrał wszystko. Ligę Światową, mistrzostwo Europy i teraz mistrzostwo świata.
Na co dzień dość introwertyczna postać. Małomówny, skryty, ale bardzo stanowczy. Chcesz być z nim w pokoju na zgrupowaniu? Zawsze musi być po jego myśli. Nikt nie ma mu tego za złe. Zawodnik darzony jest największym szacunkiem.
Cytat mistrzostw: "Ja ozłocony? Raczej siwiejący"
Krzysztof Ignaczak
urodzony: 15 maja 1978 roku w Wałbrzychu
wzrost: 188 cm
pozycja: libero
klub: Asseco Resovia
Tak jak Zagumny może reprezentacyjne buty zawiesić na kołku w pełni spełniony. Mistrzostwo świata, Europy oraz zwycięstwo w Lidze Światowej. W pierwszej reprezentacji od 1998 roku.
Podczas mistrzostw świata w Polsce zagrał tylko w jednym meczu. Bardzo to przeżywał, mimo że zgodził się na taką rolę przed turniejem. – To co czułem opiszę kiedyś w książce. Teraz jest to nie do opowiedzenia – stwierdził po finałowym meczu.
Jeden z najbardziej medialnych graczy. Po zakończeniu kariery sportowej, spokojnie może ubiegać się o pracę w telewizji. Prowadzi bloga, dzięki któremu mogliśmy być bliżej tej reprezentacji. Wielki żartowniś, który jeśli nie mógł pomóc na boisku, to robił to poza. Reprezentacja bez niego już nie będzie taka sama.
Cytat mistrzostw: "Teraz na nas czas, my będziemy chodzić na bankiety" – tuż po zdobyciu mistrzostwa świata.
Mariusz Wlazły
urodzony: 4 sierpnia 1983 roku w Wieluniu
wzrost: 195 cm
pozycja: przyjmujący, atakujący
klub: PGE Skra Bełchatów
Spośród wymienionych ma najmniej występów w reprezentacji. Wszystko przez kontuzje i konflikt z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej. Być może reprezentacja częściej sięgałaby po medale, gdyby Wlazły grał w niej częściej.
MVP mistrzostw w Polsce. W zespole Antigi, kiedy było naprawdę źle, piłka trafiała do niego, a on robił resztę. W Warszawie, następnie we Wrocławiu, Łodzi i Katowicach był nie do zatrzymania. W wielkim stylu pożegnał się z reprezentacją.
Poza boiskiem bardzo spokojny i wyważony. Wielu miało mu za złe, że omija reprezentację Polski. Zawodnicy jednak go rozumieli. Przed mistrzostwami wszyscy przyjęli go z otwartymi ramionami. Mieli świadomość, że z nim będzie łatwiej.
Cytat mistrzostw: "Jeszcze przed powołaniami mówiłem trenerowi, że wracam tylko na ten turniej. Chciałem pożegnać się z kibicami. Czas zadbać o siebie i rodzinę"
Michał Winiarski
urodzony: 28 września 1983 roku w Bydgoszczy
wzrost: 200 cm
pozycja: przyjmujący
klub: PGE Skra Bełchatów
Jego rezygnacja z gry w reprezentacji była największym zaskoczeniem. Nikogo nie informował o tym, z nikim się nie dzielił. Dopiero zapytany przez dziennikarza TVP Piotra Dębowskiego, odpowiedział, że też chce odpocząć i w kadrze już nie wystąpi. Z reprezentacją wygrał wszystko. Brakuje mu tylko medalu olimpijskiego. Może przed Rio zmieni zdanie?
W polskich mistrzostwach świata był kapitanem drużyny. Miał bardzo dobry początek turnieju, później odnowiła mu się kontuzja kręgosłupa, na szczęście postawiono go na nogi. Bez niego tego mistrzostwa by nie było. W finale przyjmował każdą piłkę. Grał jak w transie.
Podobno cały dzień myśli tylko o tym, jakiego psikusa sprawić kolegom. Rzadko się uśmiecha, jednak jest uważany za najzabawniejszego, najsympatyczniejszego i w ogóle "naj" tej reprezentacji.
Cytat mistrzostw: "Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść..." – rezygnując z gry w kadrze po meczu finałowym.
3 - 0
Sir Susa Vim Perugia
3 - 1
Rana Verona
3 - 1
Cisterna Volley
2 - 3
PGE Grot Budowlani Łódź
3 - 0
Sonepar Padova
1 - 3
KS DevelopRes Rzeszów
3 - 1
Gas Sales Bluenergy Piacenza
3 - 1
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała
2 - 3
Cucine Lube Civitanova
3 - 1
Metalkas Pałac Bydgoszcz
3 - 0
ŁKS Commercecon Łódź
0 - 3
LOTTO Chemik Police
0 - 3
Valsa Group Modena
3 - 0
Yuasa Battery Grottazzolina
2 - 3
Itas Trentino
3 - 0
Cisterna Volley
2 - 3
Sir Susa Vim Perugia
0 - 3
MOYA Radomka Radom
3 - 1
ITA TOOLS STAL Mielec
0 - 3
KS DevelopRes Rzeszów
2 - 3
ŁKS Commercecon Łódź
3 - 0
Yuasa Battery Grottazzolina
3 - 1
Sonepar Padova
3 - 2
Gas Sales Bluenergy Piacenza
3 - 0
Cucine Lube Civitanova
3 - 1
Allianz Milano
15:30
BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała
18:30
ŁKS Commercecon Łódź
18:00
Valsa Group Modena
18:30
Sonepar Padova
18:30
Allianz Milano
18:30
Cucine Lube Civitanova
15:30
Cisterna Volley
15:30
Yuasa Battery Grottazzolina
15:30
Rana Verona
18:00
Halkbank Ankara
4:30
Turcja
8:00
Polska
11:30
Belgia
15:00
Japonia
17:00
Włochy
20:00
Serbia
20:30
Brazylia
23:30
Kanada
0:00
Niemcy
8:00
Tajlandia
11:30
Polska
20:00
Dominikana
20:30
Włochy
23:30
Holandia
0:00
Brazylia
8:00
Belgia