| Kolarstwo / Kolarstwo szosowe
Brytyjczyk Bradley Wiggins zdobył w hiszpańskiej Ponferradzie tytuł mistrza świata w kolarskiej jeździe indywidualnej na czas elity. Maciej Bodnar zajął 16. miejsce.
Drugi z reprezentantów Polski Mateusz Taciak uplasował się na 32. pozycji w
stawce 64 zawodników.
Wiggins, złoty medalista olimpijski z Londynu, po raz pierwszy zwyciężył w
tej konkurencji w mistrzostwach świata elity, kończąc trzyletni okres
dominacji Tony'ego Martina. Na 47-kilometrowej, pofałdowanej trasie
wyprzedził Niemca o 26 sekund. Brązowy medal wywalczył Holender Tom Dumoulin (40 sekund straty).
"Kwiatek" odpoczywał
Martinowi nie udało się wyrównać rekordu czterech zwycięstw Szwajcara Fabiana
Cancellary, który zrezygnował w środę ze startu, aby zaoszczędzić siły na
niedzielny wyścig elity. Podobnie postąpił mistrz Polski w tej konkurencji
Michał Kwiatkowski.
Martin startował na rowerze wzbudzającym respekt, z tarczą mającą 58 ząbków.
"Panzerwagen" nie miał problemów z rozpędzeniem takiego wehikułu. Po 12
kilometrach płaskiej trasy wyprzedzał o cztery sekundy Wigginsa oraz o pięć
Francuza Sylvaina Chavanela.
Jednak gdy zaczęły się wzniesienia, na prowadzenie wysunął się Wiggins. W
drugiej części trasy zwycięzca Tour de France 2012 systematycznie powiększał
przewagę, odnosząc pewne zwycięstwo.
Zmienne nastroje Polaków
Kolarz, który jeszcze dwa lata temu był na szczycie i został nawet pasowany
na rycerza przez królową Elżbietę II, poprawił sobie w Ponferradzie humor po
niezbyt udanym sezonie. W swojej ekipie Sky znalazł się w cieniu Chrisa
Froome'a.
Przyzwoicie wypadli Polacy. Bodnar potwierdził, że jest w dobrej formie po
wyścigu Vuelta a Espana. – Patrząc na listę startową powinienem być w czołowej
piętnastce – mówił przed startem. Niewiele się pomylił, a gdyby uzyskał wynik lepszy o sześć sekund, byłby
trzynasty.
– Jestem zadowolony ze swojego rezultatu. Dobrze rozłożyłem siły. Od startu
się nie oszczędzałem. Druga część trasy, prowadząca lekko pod górę, za bardzo
mi nie odpowiadała, ale poradziłem z nią sobie. Szkoda tych kilku sekund, bo
trzynaste miejsce lepiej wygląda. Ale w sumie jest ok. Forma jeszcze jest i
starczy jej na niedzielny wyścig ze startu wspólnego – powiedział Bodnar, od przyszłego sezonu zawodnik grupy
Tinkoff-Saxo Alberto Contadora i Rafała Majki.
Debiutujący w mistrzostwach świata Taciak (CCC Polsat Polkowice) nie był
usatysfakcjonowany. – Celowałem trochę wyżej. Z chęcią pojechałbym jeszcze raz. Pierwszą część
pokonałem trochę za ostrożnie, obawiając się końcówki. To był średni start – ocenił. W czwartek dzień przerwy w mistrzostwach.
Wyniki jazdy indywidualnej na czas mężczyzn (47,1 km): 1. Bradley Wiggins (Wielka Brytania) - 56.25 2. Tony Martin (Niemcy) strata 26 s 3. Tom Dumoulin (Holandia) 40 4. Wasyl Kiryjenka (Białoruś) 47 5. Rohan Dennis (Australia) 57 6. Adriano Malori (Włochy) 1.11 7. Nelson Oliveira (Portugalia) 1.21 8. Anton Worobiew (Rosja) 1.29 9. Jan Barta (Czechy) 1.43 10. Jonathan Castroviejo (Hiszpania) 1.44 ... 16. Maciej Bodnar (Polska) 2.22 32. Mateusz Taciak (Polska) 3.31
Stawiałem na 58 zębów Martina, a tu wygrały łydy Wigginsa... #Ponferrada2014 pic.twitter.com/B24zfk4iAt
— s_parfjanowicz (@parfjanowicz) wrzesień 24, 2014