Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA) odrzuciła wniosek członkowski federacji Gibraltaru. Rywale Polski w eliminacjach do Euro 2016 już zapowiedzieli apelację w Trybunale Arbitrażowym ds. Sportu (CAS) w Lozannie.
Prezydent FIFA Sepp Blatter tłumaczył decyzję tym, że przyjęcie Gibraltaru naruszałoby zapisy w statucie organizacji, dotyczące niepodległych terytoriów. Gibraltar jest zamorskim terytorium Wielkiej Brytanii i z tego powodu miał już problemy z dołączeniem do UEFA.
– Spodziewaliśmy się takiej decyzji FIFA, wydanej na podstawie statutu, według którego Gibraltar nie jest niepodległym terytorium. Rozpoczęliśmy zatem procedurę w CAS, to nasz kolejny krok – skomentował sprawę rzecznik federacji Gibraltaru.
– Jesteśmy teraz członkiem UEFA i chcemy wejść na kolejny poziom. Jeśli przyjrzycie się, jak wyglądał nasz proces aplikacyjny do UEFA, to zauważycie, że było podobnie – dodał.
Faktycznie, europejska centrala również na początku odmówiła Gibraltarczykom, ale trybunał w Lozannie wydał wiążące orzeczenie, nakazujące przyjęcie tamtejszej reprezentacji do grona członków UEFA.
Gibraltar zadebiutował w obecnych eliminacjach do finałów piłkarskich mistrzostw Europy we Francji w 2016 roku. Trafił do tej samej grupy, co Polska i właśnie z nią zagrał pierwszy mecz. W portugalskim Faro (Gibraltar nie ma na swoim terytorium odpowiedniego stadionu) biało-czerwoni zwyciężyli 7:0, ale wynik nie został uwzględniony w rankingu FIFA.