Jesień w Ligue 1 należy do Marsylii. W ósmej kolejce zespół Marcelo Bielsy wygrał u siebie z Saint-Etienne 2:1 (2:0). To było szóste zwycięstwo OM z rzędu.
Drużyna ze Stade Velodrome wygodnie rozsiadła się na fotelu lidera i nie zamierza nikomu ustępować. W niedzielę na Lazurowe Wybrzeże przyjechał wymagający rywal, któy jednak nie wygrał z Marsylią na wyjeździe od 20 spotkań. Nie inaczej było tym razem.
Saint-Etienne stać było tylko na strzelenie jednego, kontaktowego gola. Gospodarze po pierwszej, efektownej połowie prowadzili 2:0 (gole Gianellego Imbuli i Dimitri Payeta), a w drugiej mogli sobie pozwolić na obronę wyniku. Mimo wewnętrznych tarć na linii Bielsa – władze klubu, sportowa forma Marsylii nadal zachwyca.
Tuż za plecami marsylczyków plasuje się Girondins Bordeaux. Żyrondyści również osiągają nadspodziewanie dobre wyniki, czego dowiedli w niedzielę pokonując 2:1 (0:0) Rennes. Kamil Grosicki wszedł na boisko w 67. minucie przy stanie 0:1 dla Bordeaux.
Dwa pozostałe niedzielne spotkania to konfrontacje sąsiadów ze środka tabeli. Dziewiąte Nantes zremisowało z dziesiątym Olympique Lyon 1:1 (0:0), a Caen (13. miejsce) bezbramkowo z Lens (14.).