| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Piłkarze Ruchu podejmą w sobotę Górnika Zabrze w 102. Wielkich Derbach Śląska. Początek sezonu ekstraklasy im nie wyszedł. – Motywować nikogo nie trzeba. Rozmawiamy o tym, co się stało, musimy odblokować głowy – uważa kapitan chorzowian Marcin Malinowski.
Ruch będzie sobie musiał poradzić bez pauzującego za kartki obrońcy Piotra Stawarczyka, który w poprzednim meczu obu drużyn w Chorzowie dał gospodarzom wygraną 2:1.
W trudnej sytuacji znalazł się szkoleniowiec Niebieskich Jan Kocian. We wrześniu minął rok jego pracy w klubie. Przejmował zespół rozbity, przegrywający. Doprowadził go do trzeciego miejsca w lidze i eliminacji Ligi Europejskiej.
– Trudno to porównać. Wtedy przyszedłem z zewnątrz, byłem nowy. Teraz mamy więcej pracy. Można się było spodziewać "dołka" po osiągnięciu takiego wyniku, jak w ubiegłym sezonie. To się zdarza w wielu klubach. Musimy sobie z tym poradzić – dodał Słowak.
Po 10 kolejkach jego drużyna zajmuje 14. miejsce w tabeli z jedną wygraną i ośmioma punktami na koncie.
Górnik jest czwarty mając 18 punktów. – To miejsce w tabeli nie oznacza przed tym spotkaniem nic. Nie jesteśmy faworytem. Ruch zagra przed własną publicznością – przekonywał podczas
wspólnej konferencji prasowej trener Górnika Józef Dankowski.
Zdaniem Kociana, w pojedynkach między lokalnymi rywalami nigdy nie można wskazać faworyta. – Derby to mecz inny niż wszystkie. Tak jest na całym świecie – wyjaśnił.
W poprzedniej kolejce obie drużyny zremisowały – Ruch w Bydgoszczy z Zawiszą 1:1, Górnik u siebie z Lechią Gdańsk 2:2. – Porozmawialiśmy sobie o tym spotkaniu, wyjaśniliśmy pewne rzeczy dotyczące gry obronnej. W Chorzowie będzie dużo lepiej. Mecz z Ruchem to powinno być święto, wyzwalające pozytywne emocje – zadeklarował Dankowski.
Mecz z Górnikiem obejrzą z trybun w roli zaproszonych gości piłkarze Ruchu, którzy zdobywali z tym klubem mistrzostwa Polski. Odbędzie się też zbiórka pieniędzy na pomoc dla dwuletnich bliźniaków zawodnika Niebieskich Jakuba Kowalskiego, cierpiących na mukowiscydozę.
Początek sobotniego spotkania w Chorzowie o godz. 20:30. Kibiców gości będzie na trybunach 550.