Walijczyk był najlepszym piłkarzem londyńskiego klubu w ostatnich latach. Kibice Kogutów mają nadzieję, że podobną drogę przejdzie Erik Lamela. 22-letni Argentyńczyk w czwartkowym meczu Ligi Europejskiej z Asterasem Tripolis (5:1) strzelił dwa gole.
Angielskie media zachwycają się przede wszystkim pierwszym trafieniem pomocnika, który popisał się tzw. raboną, czyli kopnięciem piłki po skrzyżowaniu nóg. Dziennikarze z Wysp porównują gola Lameli do bramki Dennisa Bergkampa ze spotkania Arsenalu z Newcastle w 2002 roku.
– Bramka Lameli była cudowna. to chyba najładniejsza bramka, którą zdobył prowadzony przeze mnie zawodnik – powiedział po meczu Mauricio Pochettino, szkoleniowiec Hotspur.
Hat-trickiem w czwartkowym spotkaniu popisał się Harry Kane, ale wszyscy są zgodni, że to Argentyńczyk, dzięki temu magicznemu zagraniu, był najlepszym piłkarzem na boisku. Na White Hart Lane okrzyknięto go już następcą Bale’a, choć na taką pozycję będzie musiał jeszcze długo pracować.
Argentyński zawodnik przyszedł do Tottenhamu w 2013 roku z AS Roma za 23 mln euro. We włoskim klubie spędził dwa sezony, w ciągu których rozegrał 67 spotkań, strzelił 21 goli i zanotował 13 asyst.
Angielski zespół po trzech meczach Ligi Europejskiej ma na koncie pięć punktów i zajmuje pierwsze miejsce w grupie C, razem z Besiktasem Stambuł.
2 - 2
Fenerbahce
5 - 2
FC Twente
19:00
Bodoe/Glimt/Lazio
19:00
Lyon/Manchester United
19:00
Tottenham Hotspur/Eintracht Frankfurt
19:00
Rangers/Athletic Bilbao
18:00
Zwycięzca SF 2