{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Angielskie wpadki, sześć drużyn z awansem

To nie był wieczór angielskich drużyn w Lidze Mistrzów. Chelsea jedynie zremisowała na wyjeździe z Mariborem 1:1 (0:0), a Manchester City przegrał u siebie z CSKA Moskwa 1:2 (1:2). W środę awans do kolejnej rundy zapewniły sobie Bayern Monachium, Paris Saint-Germain, FC Barcelona i FC Porto. Od wtorku przepustkę do fazy pucharowej mają Real Madryt i Borussia Dortmund.
WYNIKI I TABELE LIGI MISTRZÓW
ZAPIS RELACJI NA ŻYWO
Grupa E
Bayern postawił kropkę nad "i". Mistrzowie Niemiec wygrali po raz czwarty w tej edycji i są pewni gry w kolejnej rundzie. Napór gospodarzy przyniósł skutek w 38. minucie, kiedy podanie Davida Alaby wykorzystał Franck Ribery i pokonał Łukasza Skorupskiego. Rozluźniony Bayern kontrolował grę. Błysnął Robert Lewandowski, który wyłożył piłkę Mario Goetzemu, a ten podwyższył na 2:0.
W Manchesterze bramki zdobywali tylko reprezentanci Wybrzeża Kości Słoniowej. CSKA do przerwy wykazało się świetną skutecznością. Dwa strzały przyniosły dwa gole. Sfrustrowani gospodarze razili nieporadnością. Puszczały im też nerwy, co spowodowało, że przez ostatnie osiem minut grali w "10" po czerwonych kartkach dla Fernandinho i Toure.
Bayern Monachium – AS Roma 2:0 (1:0)
Bramki: Ribery 38, Goetze 64
Manchester City – CSKA Moskwa 1:2 (1:2)
Bramki: Toure 8 – Doumbia 2, 34
ZOBACZ RELACJĘ Z MECZÓW GRUPY E

Grupa F
Świetny początek spotkania zanotowało PSG. Edinson Cavani zdobył bramkę już w 56 sekundzie. To najszybciej strzelony gol przez francuski zespół w historii Ligi Mistrzów. Gospodarze mieli zdecydowaną przewagę, ale nie przełożyło się to na kolejne gole. Mistrzowie Francji zapewnili sobie grę w kolejnej fazie.
W drugim spotkaniu Ajax długo dzielnie rywalizował z Barceloną. Gospodarzom skrzydła podciął Leo Messi. Spryt Argentyńczyka przyniósł bramkę głową. Po zmianie stron lider Barcelony ponownie pokonał Jaspera Cillessena i wyrównał rekord Raula w liczbie goli strzelonych w Lidze Mistrzów (71). Na boisku pojawił się Arkadiusz Milik i był bliski trafienia, ale piłka po jego strzale głową uderzyła w słupek.
Blaugrana także jest pewna gry w kolejny etapie.
PSG – APOEL 1:0 (1:0)
Bramki: Cavani 1
Ajax Amsterdam – FC Barcelona 0:2 (0:1)
Bramki: Messi 36, 76
ZOBACZ RELACJĘ Z MECZÓW GRUPY F
Grupa G
W poprzedniej kolejce starcie Schalke ze Sportingiem wzbudziło wiele kontrowersji. Portugalski klub domagał się powtórzenia spotkania ze względu na błędną decyzję arbitra. UEFA była nieugięta, a Lwy rewanżu musiały szukać na boisku. Zaczęło się niedobrze – od samobójczego trafienia Islama Slimaniego. Wyrównał jednak Naby Saar, a po przerwie bramki zdobyli jeszcze Jefferson, Nani i Slimani. Dla Schalke trafił Dennis Aogo.
Wydawało się, że pewną wygraną w Słowenii zanotuje Chelsea. Zespół Jose Mourinho zaczął z impetem, ale waleczni gospodarze nie stracili gola do przerwy. Po zmianie stron zaskoczyli mistrzów Anglii. Akcję wykończył Macedończyk Agim Ibraimi, strzałem z dystansu. Niewiele brakowało, a Maribor szybko podwyższyłby prowadzenie. W dobrych sytuacjach spudłowali Mitja Viler i Aleksander Rajcević. W końcu wyrównał Nemanja Matić, lecz w końcówce jedenastki nie wykorzystał Eden Hazard.
NK Maribor – Chelsea Londyn 1:1 (0:0)
Bramki:
Ibraimi 50 – Matić 73
Sporting Lizbona – Schalke 04 Gelsenkirchen 4:2 (1:1)
Bramki: Sarr 26, Jefferson 52, Nani 72, Slimani 90 – Slimani 17-sam., Aogo 88
Grupa H
Z nadzieją na awans grało FC Porto. Zadanie nie było łatwe – Bilbao w trzech kolejkach wywalczyło tylko punkt i znajdowało się pod ścianą. Smoki przeważały, ale w 43. minucie spotkania Jackson Martinez nie wykorzystał rzutu karnego – posyłając piłkę w poprzeczkę. Kolumbijczyk zrehabilitował się jednak po zmianie stron, a awans Porto przypieczętował Yacine Brahimi.
Szachtar udokumentował przewagę nad BATE po golu Dario Srny. Szanse mistrza Białorusi znacznie zmalały tuż po gwizdku kończącym pierwszą połowę. Anri Chagusz w drodze do szatni nerwowo dyskutował z sędzia, a ten pokazał mu drugą żółtą kartkę. Efekt? Trzy minuty po przerwie piłkę z bliskiej odległości do bramki posłał
Athletic Bilbao – FC Porto 0:2 (0:0)
Bramki: Martinez 56, Brahimi 73
Szachtar Donieck – BATE Borysów 5:0 (1:0)
Bramki: Srna 19, 58, 83, 90+3