Wellinger: na Puchar Świata z... książkami

To będzie trzeci sezon Wellingera w Pucharze Świata. W poprzednich wyrobił sobie bardzo dobrą markę. Pięć razy stanął na podium indywidualnych zawodów PŚ (wygrał jeden z nich), a na igrzyskach w Soczi wywalczył złoto w konkursie drużynowym. – Zawiesiłem ten medal w domowym salonie. Spoglądam na niego, a to daje mi motywację do treningów – podkreślił w rozmowie z portalem Skispringen.com.

Okazuje się, że Wellinger nie potrzebuje także motywacji do nauki. W maju czeka go matura. 19-latek wie już jak połączyć obowiązki ucznia ze skokami. – Ile dni spędzę w szkole? To zależy od tego skąd wracamy. Będę starał się w niej być co najmniej dwa dni w tygodniu. Na zawody Pucharu Świata będę zabierał książki – zadeklarował.

Wykształcenie jest na tyle ważne dla Wellingera, że nie wyklucza on nawet przerwania startów w ostatniej fazie sezonu. – Do mistrzostw świata w Falun na pewno nie zrezygnuję z konkursów. Później będę musiał się zastanowić. Przeanalizowałeś sytuację w szkole. Być może odpuszczę kolejne zawody – przyznał.

Wellinger nie ukrywa, że wzoruje się na liderze niemieckiej kadry – Severinie Freundzie. – Obserwuję go od dłuższego czasu. Jest bardzo dobrze zorganizowany. Dobrze czujemy się w swoim towarzystwie. Często razem żartujemy. Chcemy świętować razem wiele sukcesów razem w nadchodzącym sezonie – zapowiedział popularny "Welli".