Przejdź do pełnej wersji artykułu

Porażka Stelmetu w hicie kolejki. Sensacja w Gdyni

Sarunas Vasiliauskas (fot. PAP/Adam Warżawa) Sarunas Vasiliauskas (fot. PAP/Adam Warżawa)

Trefl pokonał w Sopocie wicemistrza Polski Stelmet Zielona Góra 81:77 w najciekawszym meczu 7. kolejki ekstraklasy koszykarzy. Komplet zwycięstw ma nadal PGE Turów Zgorzelec, który pokonał Anwil Włocławek 97:89 oraz Śląsk Wrocław.

Sopocian, którzy odnieśli drugie z rzędu zwycięstwo po fatalnej serii czterech porażek z rzędu, poprowadził 21-letni Michał Michalak – zdobył 31 punktów. Trafił cztery z pięciu rzutów za dwa punkty, pięć z sześciu rzutów zza linii 6,75 m oraz osiem z 11 wolnych. To był pierwszy mecz ligowy Stelmetu pod wodzą Słoweńca Saso Filipovskiego, ale druga porażka, bo w środę wicemistrz kraju przegrał w Pucharze Europy z BK Venstpils.

To chyba rzeczywiście mój najlepszy występ w karierze, ale najważniejsza jest wygrana drużyny. Cieszę, że forma przyszła w meczu z tak dobrym przeciwnikiem jak Stelmet, uczestnik europejskich pucharów. Mieliśmy na początku sezonu wiele problemów w obronie. Teraz to wygląda lepiej, ale nadal musimy nad tym pracować. Gdyby nie nasze proste błędy, to nie stracilibyśmy więcej niż sześćdziesiąt kilka punktów. Muszę przyznać, że nie czułem się dobrze na początku spotkania, bo rozgrywane było w takiej nietypowej, południowej porze. Z minuty na minutę sytuacja ułożyła się jednak po naszej myśli. Dwa ostatnie mecze napawają mnie optymizmem – powiedział Michał Michalak.

Saso Filipovski (fot. PAP/Adam Warżawa) Saso Filipovski (fot. PAP/Adam Warżawa)

Sensację sprawili koszykarze Siarki Jezioro Tarnobrzeg, którzy do tej kolejki pozostawali bez zwycięstwa. Zdobyli Gdynię pokonując czwarte w tabeli po 6. kolejkach Asseco 93:81. Kluczem do wygranej były rzuty za trzy punkty. Przyjezdni trafili 15 razy, a gospodarze tylko siedem. Najskuteczniejszymi koszykarzami w zespole z Tarnobrzega byli Amerykanie: Craig Williams – 27 pkt, Josh Miller – 25 pkt. To druga z rzędu przegrana drużyny słoweńskiego trenera Davida Dedka.

W najbardziej zaciętym spotkaniu zespół King Wilki Morskie przegrał po dogrywce z Energą Czarnymi Słupsk 94:101. Gospodarzom nie pomogła strzelecka forma Trevora Releforda – 27 pkt oraz cztery zbiórki i sześć asyst. Najlepszym strzelcem Energi był nigeryjski środkowy Callistus Eziukwu – 21 pkt, zaś Amerykanin William Franklin miał double-double – 11 pkt i 12 asyst.

Duet Qyntel Woods (22 pkt i siedem zbiórek) – Szymon Szewczyk (20 pkt i cztery zbiórki) poprowadził AZS Koszalin do szóstego zwycięstwa w sezonie, tym razem nad Polfarmeksem Kutno 95:63. Nie wiedzie się także innemu beniaminkowi MKS Dąbrowie Górniczej, który przegrał szósty mecz, tym razem na własnym parkiecie z Rosą Radom 57:72. Największy udział w wygranej zespołu trenera Wojciecha Kamińskiego miał skrzydłowy John Turek – 17 pkt i siedem zbiórek.

Josh Miller i Filip Matczak (fot. PAP/Adam Warżawa) Josh Miller i Filip Matczak (fot. PAP/Adam Warżawa)
Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także