Za nami bardzo udany rok w wykonaniu reprezentacji Polski. Z dziesięciu spotkań biało-czerwoni wygrali sześć, trzy zremisowali i tylko jeden przegrali. Redakcja SPORT.TVP.PL wybrała "naj" mijających dwunastu miesięcy kadry Adama Nawałki.
NAJWIĘKSZE ODKRYCIE – SEBASTIAN MILA
Do kadry po dwóch krótkich epizodach u Franciszka Smudy wrócił przed arcyważnym meczem z mistrzami świata. W lidze spisywał się bardzo dobrze, ale niewielu wierzyło, że to samo pokaże w reprezentacji. Ba, niewielu wierzyło, że w ogóle pojawi się na murawie. Piłkarz Śląska Wrocław strzelił jednak gola Niemcom, strzelił także Gruzinom, a gdyby w spotkaniu ze Szkocją jego podanie wykorzystał Kamil Grosicki, to Mila zapisałby na swoim koncie najładniejszą asystę w historii polskiej piłki. Co prawda w 2016 roku będzie miał 34 lata, ale jeśli biało-czerwoni zakwalifikują się na francuskie mistrzostwa Europy, to Mila w roli jokera może zaskoczyć jeszcze nie raz.
NAJWIĘKSZY BŁĄD NAWAŁKI – EUGEN POLANSKI
Piłkarz Hoffenheim zakpił z Nawałki dwa razy. Pierwszy miał miejsce w czerwcu, gdy piłkarz odmówił przyjazdu na zgrupowanie przed meczem towarzyskim z Litwą. Spotkanie odbywało się poza terminem FIFA. Najpierw zawodnik tłumaczył się tym, że zgody na wyjazd nie wydał mu klub, ale kilka dni później przyznał na łamach "Przeglądu Sportowego", że przerywanie urlopu na kilka dni i to na taki mecz nie ma sensu.
Mimo to Nawałka postanowił przeprosić się z Polanskim i ponownie powołać go do kadry. Specjalnie w tym celu pojechał do Niemiec, by porozmawiać z piłkarzem w cztery oczy. Po dyskusji piłkarz poprosił o czas do namysłu, ale ostatecznie ponownie powiedział "nie". Nie brakuje głosów, że to nie selekcjoner powinien prosić zawodnika o zmianę zdania, a zawodnik trenera.
NAJLEPSZY MECZ – WYGRANA 2:0 Z NIEMCAMI
Może to rywale przeważali, może nad Wojciechem Szczęsnym i spółką czuwał ktoś na górze, ale najważniejszy jest wynik. A ten przeszedł do historii – biało-czerwoni po raz pierwszy pokonali reprezentację Niemiec. I to w momencie, gdy ta na niedawnym mundialu w Brazylii została najlepszą drużyną świata.
Pierwszego gola po podaniu Łukasza Piszczka strzelił Arkadiusz Milik, drugiego po asyście Roberta Lewandowskiego – Sebastian Mila. Genialne spotkanie zagrał wspomniany już Szczęsny, a w obronie idealnie wręcz zaprezentował się Kamil Glik. To był zdecydowanie najlepszy występ piłkarza Torino w kadrze. Zresztą to samo napisać można o wielu innych uczestnikach tego wydarzenia.
NAJGORSZY MECZ – PRZEGRANY 0:1 ZE SZKOCJĄ
W eliminacjach zremisowaliśmy z Wyspiarzami 2:2, ale wcześniej – w marcu – po potyczce towarzyskiej na Stadionie Narodowym humory tak dobre nie były. Po losowaniu grup wiedzieliśmy już, że z drużyną Gordona Strachana zagramy w tym roku dwa razy. Nic więc zatem dziwnego, że po pierwszej batalii brakowało powodów do optymizmu.
Co prawda zabrakło wtedy Roberta Lewandowskiego, ale absencją jednego piłkarza trudno tłumaczyć tak słaby występ biało-czerwonych. Nawałka zaznaczał jednak, że mecz ze Szkotami o punkty będzie zupełnie inny niż ten towarzyski i jak się okazało po kilku miesiącach selekcjoner miał rację. Wcześniej, ze Słowacją, Polacy zaprezentowali się równie mizernie, ale to był debiut Nawałki, sprawdzał kilku nowych piłkarzy więc to spotkanie mu wybaczamy.
NAJLEPSZY PIŁKARZ – ARKADIUSZ MILIK
Dyskusja w redakcji była burzliwa, a kandydatów dwóch – Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik. Ten pierwszy jest kadrze niezbędny, bez niego trudno wyobrazić sobie drużynę Nawałki, ale to zawodnik Ajaksu Amsterdam trafiał w najważniejszych momentach. Wiemy, że nie gole są najważniejsze, ale w tym przypadku to stwierdzenie nie ma prawa bytu.
Z Niemcami Milik trafił na 1:0 i kadra złapała wiatr w żagle. W efekcie pierwsze historyczne zwycięstwo z tym rywalem stało się faktem. Z kolei ze Szkocją napastnik ustalił wynik spotkania na 2:2. Znakomitą asystą popisał się Artur Jędrzejczyk, Milik długo się nie namyślając uderzył z pierwszej piłki i nadzieje na zwycięstwo wróciły. Ostatecznie wygrać się nie udało, ale gdyby nie Milik, mogłoby nie być nawet punktu.
W eliminacjach piłkarz Ajaksu strzelił także Gruzinom, a w towarzyskich spotkaniach trafił także z Litwą i Szwajcarią. Pięć goli w tym roku dla kadry strzelił także Lewandowski (w tym cztery Gibraltarowi), ale jednak bramki Milika miały znacznie większe znaczenie.
NAJWIĘKSZY ZAWÓD – MACIEJ RYBUS
Gdyby zdrowy był Jakub Błaszczykowski, to prawdopodobnie dla Rybusa miejsca na boisku by nie było. Zawodnik Borussii Dortmund jednak zmagał się z kontuzją, później rehabilitacją i Nawałka szukał innych rozwiązań. Były zawodnik Legii Warszawa zagrał w trzech meczach eliminacji Euro 2016 i w każdym był jednym z najgorszych na boisku.
Dotychczas pozycją, nad którą najbardziej lamentowaliśmy, była lewa obrona. Nawałka postawił jednak na Artura Jędrzejczyka i prawdopodobnie problem się skończył. Niestety zaczął się kolejny – z lewą pomocą. Rybus dużo biega, stara się, ze Szwajcarią zanotował nawet asystę, ale to nas nie przekonuje. Trzymajmy kciuki za Błaszczykowskiego i jego jak najszybszy powrót na boisko. Rybus może wejść na zmęczonego rywala w końcówce, być może jakimś rajdem zaskoczy przeciwnika, ale jako piłkarz pierwszego wyboru się nie sprawdza.
NAJWIĘKSZY TWARDZIEL – KAMIL GLIK
W meczu ze Szkocją jeden z rywali łokciem rozciął mu łuk brwiowy. Glik nie narzekał, zszedł na chwilę poza linię boczną, lekarze kadry go opatrzyli i kapitan Torino w specjalnym czepku wrócił na boisko. I podobnie jak w meczu z Niemcami był jednym z najlepszych.
– Na takie sytuacje trzeba być przygotowanym. Byliśmy gotowi na walkę. Nie poddaliśmy się, w drugiej połowie także graliśmy ostro. Było dużo walki – powiedział po meczu Glik
W rywalizacji z Wyspiarzami mocno ucierpiał również Robert Lewandowski. Napastnika brutalnym faulem "poczęstował" Gordon Greer, ale sędzia jako jedyny na stadionie nie zauważył nawet przewinienia. "Lewy", podobnie jak Glik, szybko wrócił do gry.
NAJWIĘKSZY NIEOBECNY – JAKUB BŁASZCZYKOWSKI
Wygrany historyczny mecz z Niemcami, w ogóle najlepszy rok kadry od dziewięciu lat, a to wszystko bez udziału byłego kapitana Jakuba Błaszczykowskiego. Zawodnik Borussii Dortmund może być mocno niepocieszony, ale ze zdrowiem nikt jeszcze nie wygrał. Pomocnik ma już jednak za sobą kilka minut w środowym sparingu BVB i niewykluczone, że w weekend zagra w Bundeslidze.
Jak już wcześniej wspomnieliśmy – na powrót Błaszczykowskiego czekamy z niecierpliwością. Z nim w składzie kadra Nawałki będzie jeszcze lepsza. Można powiedzieć, że Kuba to brakujący element w układance selekcjonera. Na miejscu Irlandczyków już byśmy się zaczęli obawiać marcowego meczu i biało-czerwonych z Błaszczykowskim w wyjściowym składzie.
NAJWIĘKSZY PECHOWIEC – KAMIL GROSICKI
Mowa o dwóch sytuacjach. Pierwsza znacznie boleśniejsza dla samego zainteresowanego – w meczu z Gruzją Grosicki złamał trzon kości łokciowej z przemieszczeniem. Przerwa potrwa kilka miesięcy. Sebastian Mila po spotkaniu przyznał, że oddałby wszystkie tegoroczne gole w kadrze za to, by Grosicki nie doznał tego urazu.
Druga sytuacja to mecz ze Szkocją i niewykorzystana sytuacja w końcówce. Genialną akcję przeprowadził Mila, podał do Grosickiego, a ten mając piłkę meczową, trafił w słupek. To mogła być najładniejsza akcja w historii polskiej piłki. I zarazem gol na wagę trzech punktów z Wyspiarzami.
NAJLEPSZA DECYZJA NAWAŁKI – ZMIANA SYSTEMU NA 4-4-2
Kilku poprzednich selekcjonerów na siłę szukało rozgrywającego, wymarzonej "10", która będzie w stanie zagrywać piłki do jedynego, wysuniętego napastnika. Nawałka na początku również próbował systemu 4-5-1, ale wreszcie ustąpił, postawił na 4-4-2 i Arkadiusza Milika oraz Roberta Lewandowskiego w ofensywie.
I to przyniosło efekt w najważniejszym momencie. Lewandowski robił swoje, obrońcy pieczołowicie go pilnowali, a w tym czasie Milik strzelał gola za golem. Bez tej decyzji o zwycięstwo z Niemcami i tak dobry bilans po czterech kolejkach eliminacji Euro 2016 byłoby z pewnością znacznie ciężej. Niby proste, niby logiczne, a jednak dopiero Nawałka zdecydował się na taki ruch, znalazł odpowiednich wykonawców i zaskoczyło.
NAJWAŻNIEJSZY PIŁKARZ – ROBERT LEWANDOWSKI
Nie strzela tak często jak w klubie, a jak już strzeli, to zazwyczaj znacznie niżej notowanemu rywalowi. To, co robi dla kadry, jest jednak nieocenione. Lewandowski wyrobił już sobie taką markę w Europie, że na boisku uwagę poświęca mu 2-3 obrońców i dzięki temu reszta ma pole do popisu.
Nie mieliśmy takiego piłkarza od czasów Zbigniewa Bońka i w tym roku u Nawałki było to aż nadto widoczne. Trzy asysty w eliminacjach Euro 2016, cztery gole, do tego kilka takich zagrań, po których ręce same składały się do oklasków. Sam zainteresowany nie potrafi odpowiedzieć na pytanie dlaczego w kadrze nie jest tak skuteczny jak w klubie, ale w systemie 4-4-2 jest dla biało-czerwonych skarbem. Nikt nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Prawda?
NAJLEPSZA "CIESZYNKA" – ARTUR JĘDRZEJCZYK, NAJŁADNIEJSZA BRAMKA – ARKADIUSZ MILIK, NAJLEPSZA PARADA I OBRONA – ARTUR BORUC ORAZ PAWEŁ OLKOWSKI
Tu nie ma o czym pisać, tu trzeba to obejrzeć. Poniżej trzy materiały wideo – z "cieszynką" Jędrzejczyka, bramką Milika, a także interwencjami Boruca i Olkowskiego. Oby takich pięknych chwil biało-czerwoni dostarczyli nam także w przyszłym roku!
0 - 2
Holandia
0 - 0
Litwa
16:00
Litwa
18:45
Holandia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.