19 lis 2014 | Piłka nożna / Reprezentacja

Thiago Cionek – temu panu już dziękujemy?

Thiago Cionek (fot. PAP/Maciej Kulczyński)

Radosław Przybysz

Jednym z niewielu reprezentantów, którzy bardziej stracili niż zyskali na listopadowym zgrupowaniu, jest bez wątpienia Thiago Cionek. Naturalizowany stoper zagrał od pierwszej minuty w meczu ze Szwajcarią i dał kolejny powód, by... więcej go nie powoływać.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Choć sam nie miał sobie wiele do zarzucenia. W pomeczowej rozmowie z reporterem TVP jeśli już mówił o błędach, to używał podmiotu "my". Gdy o pozytywach – mówił już w pierwszej osobie liczby pojedynczej. – Teraz trzeba utrzymać wysoki poziom w klubie, żeby dostać powołanie również w marcu – stwierdził. O jaki wysokim poziomie mówił? Może z treningów kadry, bo w meczu go nie pokazał.

Wbrew zasadom

Zawodnik włoskiej Modeny rozegrał bardzo słabe 90 minut. Popełniał błąd za błędem, źle zachował się przy pierwszym golu i sprokurował kilka groźnych sytuacji dla rywali. Był spięty, "elektryczny". Przez niego Kamil Glik musiał pracować za dwóch. Dał mocny argument swoim krytykom, a odebrał go Adamowi Nawałce.

Bezustanna wiara selekcjonera w 28-letniego drugoligowca to jedna z największych zagadek tej kadry. Nawałka nie zwykł przywiązywać się do nazwisk. Kto jest za słaby, ten nie dostaje powołań. Po początkowych eksperymentach, zrezygnował z zaciągu z Ekstraklasy. Nie bał się odstawić też choćby Obraniaka, Wawrzyniaka, Peszki, Wojtkowiaka czy ostatnio Soboty. Widział, że ma lepszych albo lepiej dysponowanych kandydatów na ich pozycje.

Klapki na oczach

Na pozycji Cionka też jest kilku konkurentów, którzy mogliby zapewnić kadrze wyższy poziom. Najczęściej mówi się o Marcinie Komorowskim z Tereka Grozny i Jakubie Rzeźniczaku z Legii Warszawa. Pierwszy regularnie gra w lidze mocniejszej niż Serie B i zbiera świetne recenzje. Drugi nie schodzi poniżej dobrego poziomu zarówno w Ekstraklasie, jak i w Lidze Europejskiej. A jednak Nawałka pozostaje niewzruszony i stawia na jedynego "farbowanego lisa", który ostał się w kadrze.

– Cionek może być co najwyżej zmiennikiem, co do tego nie ma wątpliwości – mówi w rozmowie ze SPORT.TVP.PL Jacek Bąk, 96-krotny reprezentant Polski, przez lata ostoja defensywy biało-czerwonych. – Ale nie uważam, żeby jego rówieśnik Rzeźniczak albo dwa lata starszy Komorowski mieli zbawić kadrę. Są już wiekowi, lepiej dajmy szansę młodym – apeluje Bąk.

Owszem, w kadrze na mecze z Gruzją i Szwajcarią znalazł się 22-letni Rafał Janicki, ale nie powąchał murawy. Debiut wciąż przed nim. – Ja też nie grałem od razu. Niech pozna atmosferę kadry, niech się przyzwyczaja. Dobrą alternatywą dla Cionka byłby też Marcin Kamiński – dodaje Bąk.

Adam Nawałka (P) i jego asystent Bogdan Zając

Różny punkt widzenia

Nie zgadza się z nim Bartosz Bosacki, inny były stoper w polskiej kadrze. – Kamińskiemu krzywdę zrobiło powołanie na Euro 2012. Za wcześnie zrobiło się wokół niego głośno. Potem zaczął popełniać głupie błędy. Dałbym mu jeszcze czas – sugeruje strzelec ostatnich goli dla Polski na mundialu.

– Nie uważam za to, że Komorowski i Rzeźniczak są za starzy. Stoper może grać na dobrym poziomie nawet do 35. roku życia. Nie patrzmy w metrykę tylko na formę. Świeży przykład: Sebek Mila – tłumaczy 20-krotny reprezentant. Najbardziej doświadczony z konsekwentnie pomijanych jest Marcin Wasilewski. Jego absencję da się jednak zrozumieć, bo "Wasyl" od początku sezonu grzał ławę. Zaczął grać w angielskim Leicester dopiero niedawno.

Bartosz Bosacki (L) i Jacek Bąk

Od lewej: Thiago Cionek, Rafał Janicki, Marcin Kamiński, Marcin Komorowski, Jakub Rzeźniczak, Marcin Wasilewski (fot. PAP/Getty)

– Musimy wierzyć, że Nawałka wie, co robi. Przecież nikt poza jego sztabem nie ogląda Cionka w klubie. Może rzeczywiście prezentuje się lepiej niż rywale? Niby fajnie, że mamy taki wybór, ale tak naprawdę trzeba trzymać kciuki, żeby nic nie stało się Glikowi i Szukale – zauważa Bosacki.

– Nie oceniajmy Cionka po jednym meczu. Każdemu może zdarzyć się gorszy dzień – dodaje. Jeśli jednak takie złe dni przytrafią się obrońcy Modeny jeszcze kilka razy, to każdy wybór będzie lepszy od niego. Nieważne – Janicki, Kamiński, Komorowski, Rzeźniczak czy Wasilewski. I Nawałka będzie musiał to zrozumieć. Dla dobra kadry.

ZAWODNIK	MECZE W KADRZE	GOLE W KADRZE	WIEK	WZROST	KLUB	MECZE W TYM SEZONIE	MINUTY W TYM SEZONIE	GOLE W TYM SEZONIE
THIAGO CIONEK	2	0	28	1,82	MODENA FC	12	1024	0
RAFAŁ JANICKI	0	0	22	1,88	LECHIA GDAŃSK	15	1350	0
MARCIN KAMIŃSKI	4	0	22	1,91	LECH POZNAŃ	18	1553	1
MARCIN KOMOROWSKI	11	1	30	1,86	TEREK GROZNY	13	1170	1
JAKUB RZEŹNICZAK	9	0	28	1,83	LEGIA WARSZAWA	24	2145	2
MARCIN WASILEWSKI	60	2	34	1,86	LEICESTER CITY	3	270	0