{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Problemy Kowalczyk. Bjoergen pokazała moc

Justyna Kowalczyk przewróciła się w półfinale sprintu stylem klasycznym – pierwszej konkurencji Pucharu Świata w Kuusamo – i nie awansowała do finału. W nim najlepsza okazała się Norweżka Marit Bjoergen, przed Słowenką Katją Visnar i swoją rodaczką Maiken Caspersen Fallą. Polkę sklasyfikowano na siódmej pozycji.
ZAPIS RELACJI NA ŻYWO
WYNIKI SPRINTU W KUUSAMO I KLASYFIKACJA GENERALNA PŚ
Po raz pierwszy od sześciu lat nart Justyny Kowalczyk do stylu klasycznego nie przygotował Peep Koidu, którego w Kuusamo zabrakło z powodów osobistych. – On jest moją dodatkową nogą, dlatego czuję się trochę niepewnie – wyznała przed startem biegaczka.
Brak estońskiego serwismena był widoczny w eliminacjach. Polka zajęła w nich 26. miejsce, a na mecie narzekała, że narty nie spisywały się tak, jak powinny.
W ćwierćfinale było już jednak lepiej. Tuż po starcie Kowalczyk wprawdzie zajmowała ostatnie miejsce, ale później systematycznie przesuwała się do przodu. Ostatni podbieg zakończyła na pierwszym miejscu, a na końcowej prostej dała wyprzedzić się tylko Maiken
Caspersen Falli i z drugiego miejsca wywalczyła awans.
Półfinał miał bardzo podobny scenariusz. Kowalczyk
znów przesunęła się z ostatniego miejsca na pierwsze,
ale w końcówce przewróciła się, zaprzepaszczając szansę
na jedno z dwóch czołowych, premiowanych awansem miejsc. Ostatecznie była trzecia, ale miała zbyt słaby czas, by w finale znaleźć się jako "lucky loser".
Bjoergen w finale była bezkonkurencyjna, odnosząc siódme w karierze zwycięstwo w Kuusamo. Visnar przybiegła na metę 0,45 sek. za nią, a strata Falli wyniosła 1,69 sek.
W eliminacjach odpadły trzy reprezentantki Polski: Ewelina Marcisz (38. miejsce), Sylwia Jaśkowiec (51.) i Kornelia Kubińska (60.).

