Przejdź do pełnej wersji artykułu

Druga taka porażka Kowalczyk w ciągu czterech lat

Justyna Kowalczyk (fot. PAP/Grzegorz Momot) Justyna Kowalczyk (fot. PAP/Grzegorz Momot)

Justyna Kowalczyk zajęła czwarte miejsce w pucharowym biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym w Kuusamo. Taki wynik, w jej koronnej przecież konkurencji, można by nazwać niepowodzeniem, gdyby nie jedno "ale": Polka ma olbrzymie zaległości treningowe. – Mój organizm zaczyna nie od poziomu zero, tylko od minus dziesięć – oceniła zawodniczka.

Mówiłam, że to będzie ciężki początek sezonu. Mam duże zaległości, trzeba popracować – stwierdziła Kowalczyk tuż po biegu w rozmowie z Aleksandrem Dzięciołowskim, reporterem TVP. W podobnym tonie wypowiada się co roku, a później często, jak choćby na inaugurację poprzedniego Pucharu Świata, odnosi imponujące zwycięstwa. Tym razem to jednak nie zasłona dymna.

W ubiegłym sezonie Kowalczyk zakończyła starty już po igrzyskach olimpijskich w Soczi. Miesiąc później niż zwykle – w czerwcu – zaczęła też przygotowania. Sama zaległości oceniła na sześć tygodni. O tym, że nie ma w tym ani odrobiny przesady, świadczy niedzielny bieg.

Normalnie na 10 kilometrów "klasykiem" ze startu indywidualnego Polka nie ma sobie równych. Historia pokazuje, że tylko, gdy zmaga się problemami, można ją w tej konkurencji pokonać. Przez cztery ostatnie lata, oprócz występu w Kuusamo, nie wygrała tylko raz – 31 stycznia 2014 roku w Toblach.

We Włoszech wystartowała ze złamaną noga i tuż po wysokogórskim zgrupowaniu. Zajęła wówczas piąte miejsce. Dwa tygodnie później, także na 10 kilometrów "klasykiem, zdobyła w Soczi olimpijskie złoto. Tym razem nie przeszkodziła jej nawet kontuzja.

W niedzielę w Kuusamo bezapelacyjne zwycięstwo odniosła Therese Johaug, która o 42 sek. wyprzedziła swoją rodaczkę Marit Bjoergen. Strata Kowalczyk wyniosła aż 1 min. i 3 sek. Polka nie wyciąga z tego startu daleko idących wniosków i jest optymistką przed dalszą częścią sezonu. – Do Therese brakuje mi pięciu przystanków tramwajowych. Jestem jednak w lepszej sytuacji niż ona. Johaug już szybciej nie pobiegnie, a ja na pewno będę lepsza – zaznaczyła.

Therese Johaug (fot. Getty Images) Therese Johaug (fot. Getty Images)
Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także