Choć jego kariera ma się już ku końcowi, to postanowił przypomnieć o sobie w ciekawy sposób. Thierry Henry w obszernym wywiadzie opowiedział piłkarskiemu magazynowi "The Blizzard" o kulisach swojej przygody z piłką. Najciekawszy z punktu widzenia polskiego kibica wątek dotyczy inspiracji słynnego napastnika, który przyznał, że w dzieciństwie... chciał być jak Zbigniew Boniek!
Henry podobnie jak Polak trafił nawet do Juventusu, ale w przeciwieństwie do obecnego prezesa PZPN długo tam nie zabawił. Marcello Lippi nie miał pomysłu na wykorzystanie Francuza i bez żalu oddał go do Arsenalu, co okazało się jedną z największych pomyłek w jego długiej trenerskiej karierze.
Być jak Boniek
Henry nie od razu zaczynał jako napastnik, ale gdy już zaczął tam grać, to jego nazwisko błyskawicznie przez wszystkie przypadki zaczęli odmieniać nie tylko fani Premier League. Tym ciekawsze wydaje się zatem sąd 37-latka, który uważa, że dzisiejsza piłka jest przesadnie zdominowana przez indywidualności.
– Kiedy byłem dzieckiem, chciałem być jak Zbigniew Boniek kończący podania Michela Platiniego. Nie każdy może być Zidane'em, Messim czy Ronaldo. Fakt, że żaden Hiszpan nie wygrał Złotej Piłki przez ostatnie lata jest dla mnie niezrozumiały. Pokazuje, że świat za bardzo skupia się na indywidualnościach. Nie mam nic przeciwko liderom, ale musimy pamiętać, że oni są dla drużyny, a nie na odwrót – stwierdził.
Kim jeszcze inspirował się legendarny snajper Arsenalu? Ronaldo i George Weah to jego zdaniem zawodnicy, którzy zrewolucjonizowali styl gry współczesnych środkowych napastników.
– Weah miał na mnie wielki wpływ. Mogę się przyznać, że próbowałem kopiować niektóre z jego zagrań. Ilu piłkarzy może o sobie powiedzieć, że przyczynili się do zmodyfikowania stylu gry na danej pozycji? Niewielu. Ale też mniej więcej w tamtym czasie pojawił się ten trend do indywidualnego doceniania zawodników. Ludzie przestali doceniać kolektywny wymiar meczu i okoliczności, które umożliwiły strzelcowi trafienie do bramki. Od tego momentu to co istotne w futbolu zeszło na dalszy plan – dodał Henry
Trener z filozofią
37-latek ocenił także szkoleniowców, z którymi zetknął się w trakcie kariery. Przyznał, że wielką rolę w jego piłkarskim rozwoju odegrała szkółka w Clairefontaine.
– Czy wygrywaliśmy czy nie, mieliśmy tożsamość. Graliśmy w określonym stylu, szanując dyscyplinę. To weszło mi w krew. Na treningach mieliśmy różne zadania: "grajcie bez podań do tyłu" albo "tym razem bez wślizgów". W ten sposób nauczyliśmy się czytać grę – przyznał.
Nie zabrakło też pytań o przyszłość Henry'ego. Niedawno pozytywnie wypowiedział się o nim Arsene Wenger, wróżąc swojemu byłemu zawodnikowi karierę trenerską.
– Najważniejsze w byciu menedżerem jest tworzenie i podtrzymywanie tożsamości zespołu. Jeśli jest nią bronienie – nie ma problemu. W ten sposób też można wygrywać. Najważniejsze to trzymanie się tych założeń bez względu na okoliczności. W 2009 roku przed finałem LM Guardiola nie mówił o wyniku. Powiedział: "panowie, chcę żeby po meczu wszyscy mówili, że Barca grała w piłkę. Jedynym, czego nie chcę dziś utracić, jest nasza tożsamość. Idźcie robić swoje". Wenger ma bardzo podobne podejście. Obaj są piłkarskimi estetami, chcą, żeby ich drużyny grały pięknie dla oka. Takie podejście można mieć tylko wtedy, kiedy kocha się swoją pracę – dodał.
Czy Henry-menedżer będzie równie wymagający dla siebie i innych jak Henry-piłkarz?
– Chcę, aby ludzie szanowali tę grę. Nie można mieć wielkiej kariery jeśli się co noc imprezuje. Też popełniłem pewne błędy, ale takie zachowania nie mogą wejść w nawyk. Całą przyjemnością było dla mnie samodoskonalenie się i bycie względem siebie wymagającym. Nie umiem grać dla przyjemności. Albo robisz to na poważnie, albo wcale. Zwycięstwo jest tylko końcowym napisem bardzo konkretnego filmu – zakończył.
Doświadczony napastnik zakończył przygodę z New York Red Bulls. Wciąż nie podjął ostatecznej decyzji co do ewentualnego zakończenia kariery piłkarskiej. Media we Francji spekulują, że zainteresowane jego usługami są kluby Ligue 1. Cały wywiad z Thierrym Henrym w grudniowym wydaniu brytyjskiego kwartalnika "The Blizzard".
6 - 1
Walia
2 - 5
Francja
3 - 2
Dania
4 - 1
Niemcy
1 - 3
Hiszpania
1 - 2
Belgia
1 - 1
Szwajcaria
4 - 3
Islandia
4 - 1
Walia
4 - 0
Holandia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.