Przejdź do pełnej wersji artykułu

Gapska wróciła do domu. Trenerze, dlaczego?

Kim Rasmussen Kim Rasmussen

Podobno zwycięskiego składu się nie zmienia. Najwidoczniej tej teorii nie trzyma się Kim Rasmussen, selekcjoner reprezentacji Polski piłkarek ręcznych. Po wygranej z Rosją zdecydował się odesłać do domu Małgorzatę Gapską, a w jej miejsce ściągnąć Annę Wysokińską.

Mecz z Rosją był ważny pod wieloma względami. Przede wszystkim pozwolił naszym zawodniczkom awansować do drugiej rundy turnieju, ale jeszcze ważniejszy był fakt, że drużyna podniosła się po dwóch porażkach z Hiszpanią i Węgrami. Automatycznie oczyściła się atmosfera.

Atmosfera w tym zespole jest niezwykle ważna. To właśnie chemią Polki ugrały czwarte miejsce na mistrzostwach świata w Serbii. Co ważniejsze, bardzo ważną składową atmosfery w drużynie Rasmussena była Gapska.

Słaba dyspozycja, czy wręcz niedyspozycja może być argumentem. Jednak patrząc tylko i wyłącznie przez pryzmat turniejowej formy, to Rasmussen mógłby do domu odesłać połowę drużyny. Dlaczego zatem Duńczyk zabrał na ME kontuzjowaną Kingę Byzdrę? Podobno dla atmosfery.

Każdy, kto chociaż trochę interesuje się piłką ręczną wie, że pozycja bramkarki w piłce ręcznej jest dość specyficzna. Golkiperki często się zmieniają, co nierzadko kreuje kolejne bohaterki. Gapska była jedną z nich w Serbii przed rokiem, kiedy po słabszych meczach, zatrzymała w pojedynkę Rumunki w 1/8 finału mistrzostw świata. Dlaczego tym razem nie mogło być podobnie?

Rasmussen podjął ryzyko. Może być gorzej, jeśli biało-czerwone poniosą kolejną porażkę, a Wysokińska nie zagra wybitnego meczu. Scenariusz może być również taki, że popularna "Czajna" okaże się Timem Krulem reprezentacji Polski i w podobny sposób jak holenderski bramkarz wybroni rzut karny na wagę awansu. Wszystko okaże się w sobotni wieczór.

Biało-czerwone po spotkaniach w Gyor przenoszą się do Debreczyna, gdzie zostanie rozegrana druga część turnieju. W niej zespół Rasmussena zmierzy się z Danią, Norwegią i Rumunią. Polki do rywalizacji w grupie przystąpią z zerowym dorobkiem, gdyż jedyne punkty wywalczyły na wyeliminowanej Rosji.

Małgorzata Gapska w akcji podczas ubiegłorocznych MŚ w Serbii Małgorzata Gapska w akcji podczas ubiegłorocznych MŚ w Serbii
Źródło: SPORT.TVP.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także