Przejdź do pełnej wersji artykułu

Kontuzje bolączką Arsenalu. Jak je powstrzymać?

Lukas Podolski (L) i Colin Lewin (fot. Getty) Lukas Podolski (L) i Colin Lewin (fot. Getty)

Kibice śledzący rozgrywki Premier League nie mają problemu ze wskazaniem Arsenalu jako klubu, który od lat dotknięty jest plagą kontuzji. Potwierdzają to liczby. Londyńczycy robią co mogą, by to zmienić, ale efektów jak nie było, tak nie ma.

RETRANSMISJA MECZU LIVERPOOL – ARSENAL OD 17:30 W TVP SPORT I SPORT.TVP.PL

W tym sezonie piłkarze Arsenalu doznali już 25 kontuzji – więcej niż którykolwiek z 20 zespołów w Premier League. Raport organizacji Premier Injuries Ltd. opublikowany na łamach "The Telegraph" przedstawia dane, które mogą przyprawić fanów Kanonierów o ból głowy.

W ciągu ostatnich 11 sezonów (od 2003/04 do 2013/14) zawodnicy z północnego Londynu doznali w sumie 312 poważniejszych kontuzji. Przy czym za znaczące uznajemy tylko takie, przez które zawodnicy byli niezdolni do gry przez minimum 10 dni. Lokalny rywal Arsenalu, Chelsea (która w obecnym sezonie ma nad nim już 15 punktów przewagi), był dotknięty przez dokładnie 100 urazów mniej.

Liczba kontuzji powyżej ligowej średniej była problemem Arsenalu przez 10 z ostatnich 11 sezonów. Najmniej ich było w kampanii 2003/04 – ostatni raz, kiedy zespół Arsene'a Wengera zdobył mistrzostwo. Od sezonu 2004/05 do obecnego Kanonierzy stracili w sumie 13 161 dni przez problemy ze zdrowiem. Chelsea – 7217 dni, Liverpool – 9287, Man City – 10 053, a Man Utd – 11 833 dni.

Laurent Koscielny Laurent Koscielny

Dlaczego jest tak źle?

Wenger i jego sztab zadają sobie to pytanie od lat. W ostatnim tygodniu musiał się z tego powodu tłumaczyć dyrektor Ivan Gazidis. – To frustrujące dla wszystkich, że ciągłe kontuzje nie pozwalają pokazać, jakim potencjałem dysponujemy. Robimy co możemy, by im zapobiegać, ale ciężko wskazać jeden, główny czynnik – tłumaczył na spotkaniu z akcjonariuszami klubu.

W Londynie od lat analizują każdy dzień i każdy uraz, ale jednoznacznych wniosków brak. Urazy mięśni – to te, których da się uniknąć. W ostatnich siedmiu sezonach tylko w Manchesterze United było ich więcej. W obecnym już kilka razy wykluczyły one m.in. Mikela Artetę i Aarona Ramseya.

Zbyt krótkie i zbyt intensywne sesje treningowe. Zbyt wczesne wystawianie zawodników po rekonwalescencji. Nadmierna wiara w "wiecznie kotnuzjowanych" graczy (Abou Diaby, Jack Wilshere, itp.) i sprowadzenie już kontuzjowanych zawodników (David Ospina, Kim Kallstroem, itp.). Za krótka kadra, za mała rotacja. Wreszcie pech i agresywna gra rywali, o którą pretensje ma Wenger – przyczyn i teorii jest tyle, ile głosów. Przecież Arsenal nawiedziła nie tylko plaga kontuzji mięśni, ale i złamań, skręceń, itp. – te już są nie do przewidzenia.

Arsene Wenger (L) i Jack Wilshere Arsene Wenger (L) i Jack Wilshere

Jak to zmienić?

Na spotkaniu z akcjonariuszami Gazidis zapowiadał rozwój i przebudowę ośrodka treningowego Colney, która pochłonie setki milionów funtów. Modernizacji ma ulec zwłaszcza centrum medyczne i biuro analiz. Nowe siłownie, centra odnowy i gabinety fizjoterapeutów – to kolejne plany.

Nadzieją jest okno transferowe. Kibice po raz kolejny zażądają od Wengera zakupów, które zwiększą pole manewru. Co z tego skoro większość nowych piłkarzy na Emirates Stadium po chwili łapie kontuzje, a rywale w tym sezonie dowiedli już, że nawet z węższą kadrą da się unikać urazów i wygrywać (patrz: Chelsea, Southampton).

Nieuniknione wydają się więc zmiany w sztabie szkoleniowym i medycznym. Były piłkarz Arsenalu chcący zachować anonimowość skarżył się dziennikarzom "Telegraph" na podejście trenera przygotowania fizycznego Tony'ego Colberta i asystenta Boro Primora. Na razie Arsenal zamiast zwalniać, zatrudnia. Latem zaufano Shade'owi Forsythe'owi – specowi, który przygotowywał do mundialu kadrę Niemiec. Wprowadził on wiele zmian, między innymi w treningu i rozgrzewkach. Efektów jednak nadal nie ma. Są za to kolejne kontuzje i kolejne frustracje.

Colin Lewin (L) i Aaron Ramsey

(fot. telegraph.co.uk)
Źródło: SPORT.TVP.PL/TELEGRAPH.CO.UK
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także