| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
Trener Michael Biegler od początku pracy z reprezentacją Polski, selekcję przed każdym turniejem rozpoczynał od Bartłomieja Jaszki. Od kilku miesięcy Niemiec ma problem, bo rozgrywający Fuechse Berlin boryka się z przewlekłą kontuzją barku.
Jaszka pojawił się na zgrupowaniu reprezentacji, która rozgrywa Christmas Cup w Katowicach. Równie szybko jak przyjechał z rodzinnego Ostrowa Wielkopolskiego, w podobnym tempie opuścił Śląsk. Obecnie nie jest przygotowany na taki turniej jak mistrzostwa świata. Trudno więc liczyć, że w ciągu dwóch tygodni dojdzie do siebie.
– Wszystkim brakuje Bartka w zespole, a mnie szczególnie. To mój kumpel od najmłodszych lat – mówi Krzysztof Lijewski, podobnie jak Jaszka, wychowanek Ostrovii. – Tę dziurę jednak da się załatać. To trudne zadanie, ale jak najbardziej wykonalne – dodaje rozgrywający reprezentacji Polski.
Wspomnianą dziurę już wcześniej łatano, chociażby w arcyważnych meczach kwalifikacyjnych do mistrzostw świata z Niemcami. Rezultat? Dwa zwycięstwa. Także Lijewski wie co mówi, chociaż to nie jemu przypadnie rola... krawca.
We wspomnianych meczach, podobnie jak w trwającym turnieju w Spodku, na pozycji środkowego rozgrywającego występują Mariusz Jurkiewicz i Michał Jurecki. Jeden i drugi uważani są za najbardziej elastycznych i uniwersalnych zawodników reprezentacji Bieglera.
W przypadku Jureckiego jest jeszcze dodatkowy plus. Rozgrywający Vive – nawet jeśli na boisku jest Jaszka – najczęściej w obronie gra na środku. W tym przypadku przejście z obrony do ataku może wyjść nawet reprezentacji na dobre.
Co zatem zrobi Biegler? Czas ucieka. Polacy już po Christams Cup powinni podać kadrę, która pojedzie na mistrzostwa. W przypadku absencji Jaszki, selekcjoner prawdopodobnie zdecyduje się zabrać trzech bramkarzy i tylu samo obrotowych.
Już mistrzostwa Europy w Danii pokazały, że dyspozycja bramkarzy może być kluczowa. Wiele więc wskazuje na to, że bilety do Kataru dostaną Sławomir Szmal, Marcin Wichary i Piotr Wyszomirski.
Jeśli chodzi o pozycję obrotowych, to tutaj kluczem będzie obrona i obok Bartosza Jureckiego i Kamila Syprzka, do Kataru Biegler weźmie jednego z najmocniejszych defensorów – Piotra Grabarczyka.
Nam pozostaje trzymać kciuki za szybki powrót Jaszki do zdrowia i tym samym za udaną, a przede wszystkim szczęśliwą selekcję Michaela Bieglera. Rezultaty będziemy śledzić na antenach TVP i w serwisie SPORT.TVP.PL. Pierwsze transmisje już 16 stycznia!
33 - 27
Polska
29 - 26
Izrael
29 - 29
Rumunia
36 - 36
Portugalia
36 - 23
Izrael
27 - 28
Polska
37 - 30
Rumunia
32 - 32
Izrael
13:00
Polska
16:00
Portugalia
16:00
Portugalia
16:00
Rumunia