Ponad 53 mln odtworzeń materiałów wideo odnotował w roku 2014 serwis internetowy SPORT.TVP.PL. To absolutny rekord polskiego internetu w kategorii oglądalności sportowych materiałów on-line. Największym powodzeniem cieszyły się nasze transmisje z dwóch najważniejszych imprez kończącego się roku – zimowych igrzysk olimpijskich w Soczi oraz finałów piłkarskich mistrzostw świata w Brazylii. Oto nasz ranking.
– Miniony rok był absolutnie przełomowy dla mediów sportowych w Polsce. Wielkie imprezy pokazały, że niespotykana dotąd liczba widzów ogląda transmisje nie tylko w tradycyjnej telewizji, ale także w internecie i na urządzeniach mobilnych – podkreśla dyrektor TVP Sport Włodzimierz Szaranowicz. – Z uwagi na fakt, że SPORT.TVP.PL był oficjalnym internetowym nadawcą igrzysk i mundialu, mieliśmy okazję wyemitować on-line kilka tysięcy godzin transmisji sportowych dostępnych legalnie, w bardzo dobrej jakości, i co najważniejsze – bezpłatnie.
10. Soczi 2014 – biegi narciarskie: 10 km st. klasycznym kobiet
Podczas igrzysk olimpijskich w Soczi Justyna Kowalczyk walczyła nie tylko z koalicją silnych rywalek, ale i własnym organizmem. Mistrzyni olimpijska w biegu na 30 km klasykiem w Vancouver, w Soczi biegała ze złamaną stopą. Raz jeszcze okazało się, jak silny charakter ma polska królowa zimy.
Bieg na 10 km był prawdziwym popisem Polki. Dość powiedzieć, że najgroźniejsze przeciwniczki – Norweżki Therese Johaug i Marit Bjoergen pobiła o ok. pół minuty. Dzięki temu mogła cieszyć się z drugiego w karierze olimpijskiego złota.
9. Brazylia 2014 – 2014: Holandia – Kostaryka (1/4 finału)
Reprezentacja Kostaryki była jedną z największych rewelacji tegorocznych finałów mistrzostw świata. Mimo, że grała w jednej grupie z trzema mistrzami świata – Włochami, Anglią i Urugwajem – awansowała do fazy pucharowej, odpadając dopiero w ćwierćfinale.
Zespół z Ameryki Środkowej stawił ogromny opór Holandii, która na brazylijskich boiskach wywalczyła brązowe medale. Nie byłoby ich, gdyby nie pokerowa zagrywka Luisa van Gaala. Selekcjoner Oranje w końcówce dogrywki zmienił bramkarza i to właśnie rezerwowy Tim Krul wspaniałymi interwencjami zakończył kostarykański sen o najlepszej czwórce MŚ.
8. Soczi 2014 – skoki narciarskie: konkurs drużynowy
Przed igrzyskami w Soczi polscy kibice liczyli na dobry występ drużyny. Nadzieje były uzasadnione, bo Łukasz Kruczek zbudował mocny zespół, który w 2013 roku w Predazzo zdobył brązowe medale. Dodatkowo w życiowej formie był Kamil Stoch.
Ostatecznie lider biało-czerwonych nie dał zespołowi aż tyle, na ile wszyscy liczyli, a jego koledzy również nie udźwignęli olimpijskiej presji, ale emocje przed ekranami komputerów i tabletów i tak były ogromne.
7. Brazylia 2014: Francja – Niemcy (1/4 finału)
Przegapić mecz reprezentacji Niemiec podczas tegorocznych finałów MŚ było właściwie grzechem. Drużyna Joachima Loewa imponowała dyscypliną, zgraniem i skutecznością, stając się błyskawicznie jednym z głównych faworytów do triumfu w całym turnieju.
W trakcie mistrzostw serca kibiców sukcesywnie zdobywali też Francuzi. Mimo braku największej gwiazdy – Francka Ribery'ego – Trójkolorowi znaleźli na boisku wspólny język i w dobrym stylu zameldowali się w ćwierćfinale.
Ostatecznie mecz dwóch efektownie grających drużyn okazał się widowiskiem dla koneserów. O jedną bramkę lepsi okazali się późniejsi mistrzowie świata.
6. Brazylia 2014: Niemcy – Algieria (1/8 finału)
Kto wie, czy to właśnie Algieria nie była najtrudniejszym przeciwnikiem Niemiec podczas całego mundialu. Nieustraszone "Pustynne Lisy" zaskoczyły już samym wyjściem z grupy, ale w spotkaniu 1/8 finału zaskoczyły cały piłkarski świat, a przede wszystkim drużynę Loewa.
Grający w myśl zasady "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" Algierczycy pozwolili sobie strzelić gole dopiero w dogrywce, ale nawet po stracie drugiej bramki, odpowiedzieli jeszcze trafieniem Abdelmoumene Djabou. Już za sam charakter zespołowi z Afryki należał się medal!
5. Brazylia 2014: Brazylia – Meksyk (faza grupowa)
Podczas każdych finałów MŚ duże zainteresowanie towarzyszy meczom gospodarzy. A jeśli mundial rozgrywany jest w kraju, w którym futbol jest religią, to chęć oglądania "piłkarskich bogów" nikogo nie może dziwić. I tak w połowie stawki znalazł się mecz Brazylii z Meksykiem z fazy grupowej.
A było na co popatrzeć. Grający pod wielką presją Canarinhos bardzo chcieli już po drugim spotkaniu spokojnie myśleć o fazie pucharowej. Nic z tych rzeczy. Meksykanie stawili gospodarzom zdecydowany opór, w bramce mieli niesamowitego Guillermo Ochoę i mecz skończył się wynikiem 1:1.
4. Soczi 2014 – skoki narciarskie: konkurs indywidualny na dużej skoczni
Na to wydarzenie kibice w Polsce czekali z wypiekami na twarzy. Po nokaucie konkurentów na normalnym obiekcie, Kamil Stoch miał szansę przejść do historii igrzysk olimpijskich jako skoczek, który triumfował w obydwu konkursach indywidualnych.
Emocje na Krasnej Polanie były niesłychane. W pierwszej serii Stoch lądował daleko, w świetnym stylu i zasłużenie prowadził. W drugiej presję udźwignął weteran Noriaki Kasai i Polak stanął przed najtrudniejszym egzaminem w swoim życiu.
Nerwy dało się zauważyć – nie do końca udane wyjście z progu, wahnięcia w locie, walka o każdy metr i lądowanie, bez oznak radości. A potem to niekończące się wyczekiwanie na wynik i... jeeest! Stoch jak Simon Ammann – podwójnym mistrzem olimpijskim.
3. Brazylia 2014: Brazylia - Niemcy (półfinał)
Tego, że ten mecz przejdzie do historii mundiali, można było spodziewać się jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Jednak wydarzenia z 8 lipca tego roku wprawiły w szok piłkarski świat, a Brazylijczyków z mundialowej euforii, strąciły w narodową żałobę.
Niemiecka machina zadziałała perfekcyjnie, piłkarze nie wahali się nawet przez ułamek sekundy, raz po raz obnażając wszelkie braki Canarinhos, którzy okazali się kolosem na glinianych nogach. Do przerwy 5:0, po 90. minutach – 7:1 dla reprezentacji Niemiec. Tego nie spodziewał się nikt.
2. Brazylia 2014: Holandia – Argentyna (półfinał)
Cztery lata po wicemistrzostwie świata, Holendrzy znowu byli bliscy spełnienia marzeń o pierwszym w historii mundialowym triumfie. Choć mieli na tym turnieju momenty genialne, jak choćby grupowy pogrom Hiszpanów 5:1, Puchar Świata pozostanie tylko marzeniem.
Półfinał z Argentyną był dla nich kolejnym 120-minutowym thrillerem, ale tym razem happy endu nie było. W serii rzutów karnych tym razem bohaterem został bramkarz rywali. Messi i spółka – choć przed mistrzostwami niewielu na to stawiało – stanęli przed szansą na pierwszy od 28 lat sukces w MŚ.
1. Brazylia 2014: Niemcy – Argentyna (finał)
Inaczej być nie mogło. Jeśli najważniejszą imprezą roku był piłkarski mundial, to jego finał musiał być najważniejszą tegoroczną transmisją. 13 lipca na Maracanie napisano nowy rozdział w historii finałów piłkarskich mistrzostw świata.
Tak jak 24 lata wcześniej we Włoszech, Niemcy znowu okazali się lepsi od Argentyny. Bohaterem narodowym został Mario Goetze, który w dogrywce strzelił gola na wagę zwycięstwa.
– Internet staje się bardzo atrakcyjnym uzupełnieniem oferty telewizyjnej – dodaje Szaranowicz. – W czasie igrzysk daliśmy widzom możliwość oglądania transmisji, dla których z powodu „nadmiaru bogactwa” zabrakło miejsca w antenach otwartych czy TVP Sport. Z kolei w trakcie mundialu jeszcze przed meczem daliśmy internautom możliwość podglądania sytuacji na stadionie, a po spotkaniu statystyk i pomeczowych analiz. To sprawiło, że daliśmy widzom TVP prawdziwą usługę second screen. Oglądalność mundialu w internecie przerosła najśmielsze oczekiwania.
A przed nami kolejne wyzwania. W styczniu 2015 r. na stronie Telewizji Polskiej będzie można oglądać on-line mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych w Katarze, a w lutym mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym w Falun. Do zobaczenia w 2015 roku w SPORT.TVP.PL!