02 sty 2015 | Piłka nożna

Wychowani przez szaleńca. Wszyscy ludzie Bielsy

Radosław Przybysz

Pod względem trofeów wielu trenerów, nawet młodszych, bije go na głowę. Nie ma jednak wątpliwości, że Marcelo Bielsa to jeden z największych wizjonerów współczesnego futbolu. Dowodzi tego choćby liczba piłkarzy, których kiedyś trenował, a którzy po zakończeniu kariery zainspirowani współpracą z nim również postawili na trenerkę.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

W 1990 roku, po przedwcześnie zakończonej karierze piłkarskiej, studiach na uniwersytecie w Rosario i sukcesach w szkoleniu młodzieży, Bielsa dostał szansę poprowadzenia seniorów Newell's Old Boys Rosario – klubu, któremu kibicował od dziecka i którego legendą miał stać się w przyszłości.

Trenował Newell's tylko dwa sezony. Jednak to z nim na ławce odnieśli największe sukcesy w historii. Nie tylko doprowadził zespół do mistrzostwa Argentyny i finału Copa Libertadores. Zrewolucjonizował jego grę i wypromował wielu młodych zawodników. Zawodników, którzy w przyszłości mieli zostać trenerami.

(fot. paladarnegro.net)

Serwis PaladarNegro.net sprawdził ilu z 37 podopiecznych "El Loco" (tłum. Szaleniec) z tego okresu postanowiło pracować w zawodzie trenera. Jest ich ponad 20, z czego wielu pracuje w poważnych klubach. Wystarczy wspomnieć prowadzącego Tottenham Mauricio Pochettino, trenera kolumbijskiego Millonarios Ricardo Lunariego czy selekcjonera reprezentacji Argentyny Gerardo Martino.

– Do osiągnięcia sukcesu potrzeba obopólnego porozumienia. "El Loco" mówił, a my chłonęliśmy i godziliśmy się na wszystko. Z nim stawaliśmy się lepszymi piłkarzami – pisze Martino w swojej biografii "El Tata". – Inspirował zawodników. Gdy przemawiał, chcieli od razu wyjść na boisko i strzelić gola – potwierdza ówczesny dyrektor Newell's Raul Oliveros. A Dario Franco dodaje: – Dużo na mnie krzyczał, ale tak samo rozumiemy futbol. Ciągła presja na rywalu, piłka w grze, szarża przez cały mecz – uwielbiamy to.

Newell's Bielsy grało na początku lat 90. tak, jak dzisiaj chce grać cały świat. Wysoki, agresywny pressing, już pod polem karny rywala. Formacje blisko siebie. Budowanie akcji po ziemi od własnego pola karnego. Ma być pięknie i skutecznie. To obsesja obecnego szkoleniowca Marsylii, która prowadzi go przez kolejne kluby od lat. Obsesja, którą opanował też swój mistrzowski zespół z Rosario.

Jego podopieczni chcą tego samego. Czy to w tym samym Newell's jak Gustavo Raggio, czy z juniorami, jak wielu innych, czy z największymi zespołami, jak choćby Martino. Nie wszystkim się udaje. Bo pomimo wielu kopii, szalony na punkcie pięknego wygrowania oryginał jest tylko jeden.

Piłkarze Newell's z lat 1990-92 obecnie pracujący jako szkoleniowcy: