2015 rok może być przełomowym okresem w karierze Artura Szpilki (17-1, 12 KO). Już za parę tygodni najwyżej notowany obecnie polski bokser wagi ciężkiej przeniesie się do Stanów Zjednoczonych, gdzie będzie trenował pod okiem Ronniego Shielda, który ma na koncie pracę między innymi z Mikem Tysonem i Evanderem Holyfieldem. Karierą pięściarza za oceanem pokieruje słynny Al Haymon.
Mający na koncie współpracę z Floydem Mayweatherem promotor to obecnie główny rozgrywający na rynku amerykańskim. – Zaczynamy nową erę w karierze Artura Szpilki. Jesteśmy obecnie na etapie załatwiania Arturowi pozwolenia na wyjazd, wizy pracowniczej. Trwają także poszukiwania na miejscu odpowiedniego apartamentu dla Artura. Jest to zdecydowanie dłuższy i poważny wyjazd, mamy zresztą nadzieję na nawiązanie stałej współpracy w Houston i wyjazd Artura może być tu takim dobrym początkiem – przyznał promotor Szpilki, Andrzej Wasilewski w rozmowie z portalem ringpolska.pl.
Polski duet podbije USA?
Plany względem 25-letniego boksera z Wieliczki są bardzo odważne. Już wiosną miałby wystąpić na gali, na której głównym wydarzeniem będzie kolejny pojedynek wysoko notowanego w kategorii półciężkiej Andrzeja Fonfary (26-3, 15 KO).
– Myślę, że Szpilka i Fonfara to byłby fajny duet. To byłoby duże show w Nowym Jorku albo Chicago, gdzie Fonfara jest bardzo popularny – przyznał Leon Margules, biznesowy partner Haymona.
Pomysł na dalszą karierę Szpilki jest prosty. W najbliższych tygodniach ma skupić się na treningach z nowym szkoleniowcem. Ronnie Shields na co dzień pracuje między innymi z Erislandy Larą (20-2-2, 12 KO), aktualnym mistrzem świata federacji WBA w wadze junior średniej.
– Widziałem walki Szpilki, ma bardzo interesujący styl. Potrafi walczyć, a ja mam spore doświadczenie w prowadzeniu pięściarzy wagi ciężkiej. Nie mogę się doczekać pracy z nim. Najlepiej wygląda, gdy idzie do przodu i zasypuje wtedy rywala gradem ciosów. Większość bokserów wagi ciężkiej atakuje ostrożniej, pojedynczymi ciosami. On nie boi się kombinacji, a gdy zrani przeciwnika, robi wszystko, by go znokautować – przyznał Shields w rozmowie ze stacją ESPN.
Pochodzący z Wieliczki pięściarz nie byłby pierwszym Polakiem współpracującym z Shieldsem. Wcześniej 56-latek pomagał Tomaszowi Adamkowi przed walką z Chrisem Arreolą, która jest uznawana za najlepszą w wykonaniu "Górala" po przejściu do kategorii królewskiej.
Według najnowszych ustaleń Szpilka stoczy w 2015 roku trzy walki. W roli potencjalnych rywali pod koniec roku sam zainteresowany wymienia Andy'ego Ruiza (24-0, 17 KO) i Josepha Parkera (12-0, 10 KO).