W meczu 21. kolejki Premier League piłkarze Chelsea zrewanżowali się Newcastle za grudniową przegraną 1:2, która zakończyła ich serię spotkań bez porażki. U siebie wygrali 2:0 (1:0) po golach Oscara i Diego Costy. W tabeli zyskali przewagę dwóch punktów nad Manchesterem City, bo ich główny rywal do tytułu tylko zremisował z Evertonem 1:1 (0:0).
Spotkanie na Goodison Park zapowiadało się jako najlepsze z sobotnich spotkań, ale poziomem nie zachwyciło. Goście z Manchesteru gola strzelili dopiero na kwadrans przed końcem po dobrej kontrze i akcji Davida Silvy, którą strzałem głową skończył Fernandinho. The Toffees odpowiedzieli jednak już po czterech minutach. Po złym wyjściu Joe Harta trafił Steven Naismith. Tym samym Everton przerwał serię czterech porażek z rzędu.
Podział punktów w Liverpoolu nie mniej od Evertonu ucieszył Chelsea, która dzięki swojej wygranej z Newcastle została samodzielnym liderem tabeli. Bohaterem meczu był Oscar, który strzelił pierwszego gola, a przy drugim (15. bramka Diego Costy w tym sezonie) zaliczył efektowną asystę.
Ten dzień z Premier League zaczął się jednak od wygranej Liverpoolu. The Reds pokonali na wyjeździe słaby Sunderland 1:0 (1:0), a pierwszego ligowego gola strzelił Lazar Marković. Jednobramkowe zwycięstwa zanotowały też WBA (z Hull) i Leicester (z Aston Villą). Dla ostatniego w tabeli zespołu Marcina Wasilewskiego (Polak grał 90. minut) był to już trzeci mecz bez porażki.
Mniej powodów do radości miał Łukasz Fabiański. Jego Swansea tylko zremisowało u siebie z West Hamem 1:1 (0:1), a Polaka pokonał dobrze dysponowany Andy Carroll. Anglik zakręcił walijską obroną i oddał podkręcony strzał, przy którym Fabiański był bez szans. W meczu beniaminków Burnley wygrało z QPR 2:1 (2:1).