{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Szczęsny z ławki obejrzał wygraną Arsenalu

W meczu 21. kolejki Premier League Arsenal pokonał u siebie Stoke City 3:0 (2:0). Bohaterem meczu był Alexis Sanchez, który strzelił dwa gole i zaliczył asystę. W bramce gospodarzy nie wystąpił Wojciech Szczęsny, tylko Kolumbijczyk David Ospina.
ZOBACZ WYNIKI I TABELĘ PREMIER LEAGUE
Absencja Szczęsnego to efekt słabej formy w ostatnich meczach i rzekomego palenia papierosów pod prysznicem po ostatnim ligowym spotkaniu z Southampton (0:2). Ospina, który zastąpił Polaka, w niedzielę nie miał wiele pracy, ale gdy już był wystawiany na próbę, stawał na wysokości zadania.
Pałający żądzą rewanżu za grudniową porażkę w Stoke 2:3 Kanonierzy szybko wyszli na prowadzenie. Już w szóstej minucie Laurent Koscielny strzałem głową umieścił piłkę w siatce po wrzutce Sancheza. To był jednak dopiero początek show Chilijczyka.
W 33. minucie zdobył drugą bramkę po efektownej indywidualnej akcji w polu karnym i uderzeniu w "krótki róg". Zaskoczył tym Asmira Begovicia, który wcześniej kilkukrotnie ratował Stoke. Goście ograniczali się do ostrych fauli na rywalach. Po jednym z nich boisko musiał opuścić Mathieu Debuchy. Francuz prawdopodobnie złamał bark.
Cztery minuty po zmianie stron drugiego gola strzelił Sanchez. Tym razem trafił z rzutu wolnego. W tej sytuacji Begović mógł zachować się lepiej. Potem Kanonierzy mieli jeszcze kilka sytuacji. Nie wykorzystali ich m.in. Theo Walcott i Mesut Oezil, którzy pojawili się na murawie po długotrwałej nieobecności spowodowanej kontuzjami. Dzięki tej wygranej Arsenal zbliżył się do trzeciego Manchesteru United na "odległość" jednego punktu. Stoke z 26 punktami jest 11.
