Puchar Króla: Valencia broni nikłej zaliczki

"Wieczór nietoperzy" w Pucharze Króla rozpocznie większy z klubów z Valencii. Piłkarze Nuno Espirito Santo będą bronili w Barcelonie niewysokiej zaliczki z pierwszego meczu, który wygrali 2:1. Mimo słabej formy w ostatnich tygodniach, Espanyol na Mestalla postawił im trudne warunki. Gola na wagę zwycięstwa strzelili dopiero w 86. minucie. Dokładnie uczynił to Alvaro Negredo z rzutu karnego.

Mimo wszystko, to Los Ches będą faworytami do awansu. Od ośmiu spotkań nie zaznali porażki i ich pewność siebie jest uzasadniona. – Podejdziemy do tego meczu jak do finału. Nie będziemy bronić wyniku. To nie nasza filozofia. Chcemy atakować, bo celujemy w triumf w Pucharze – powiedział przed meczem pomocnik Dani Parejo. Piłkarzy Valencii dodatkowo uskrzydli nowy kontrakt trenera Espirito Santo, który związał go z klubem do 2018 roku.

W bezpieczniejszej sytuacji przed rewanżem jest Malaga, która w pierwszym meczu z Levante wypracowała sobie dwubramkową przewagę. Zespół Javiego Garcii jest w świetnej formie. W lidze zajmuje siódme miejsce, a do piątej Valencii traci tylko cztery punkty. Nie powinien mieć problemów z wywiezieniem awansu z terenu Levante.

Tym bardziej, że gospodarze mają problemy z wygrywaniem. Wyspecjalizowali się za to w remisach. Na ostatnich 10 spotkań, zwyciężyli w jednym, polegli w trzech, a aż w sześciu podzielili się punktami. We wtorek remis nic im nie da. Muszą od pierwszych minut zaatakować bramkę Guillermo Ochoi.

Rewanżowe mecze 1/8 finału Pucharu Króla:

Wtorek, 13 stycznia:
19:55 Espanyol Barcelona – Valencia (wynik pierwszego meczu: 1:2) – TVP Sport, SPORT.TVP.PL
21:55 Levante – Malaga (0:2) – TVP Sport, SPORT.TVP.PL