{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
DPŚ 2015: Gniezno gospodarzem półfinału
Gniezno będzie gospodarzem półfinałowego turnieju Drużynowego Pucharu Świata na żużlu. 6 czerwca na torze Startu reprezentacje Polski, Szwecji, Czech oraz zwycięzca kwalifikacji rywalizować będą o jedno miejsce w finale.
Dla Gniezna będzie to jedna z największych imprez żużlowych w historii.
Wcześniej w pierwszej stolicy Polski odbyły się m.in. finały indywidualnych i
drużynowych mistrzostw świata juniorów.
– Cieszę się, że mamy kolejną prestiżową imprezę w Polsce. Jestem
Wielkopolaninem, dlatego moja radość jest tym większa, że turniej odbędzie
się właśnie w Gnieźnie. Jestem też częstym gościem na zawodach w tym mieście,
dlatego jestem przekonany, że stadion się wypełni. 6 czerwca mam akurat
urodziny, więc trener kadry Marek Cieślak pewnie się domyśla, jaki byłby
najlepszy prezent dla mnie – powiedział na konferencji prasowej Piotr Szymański,
przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego.
Polacy to sześciokrotni zdobywcy Drużynowego Pucharu Świata. Przed rokiem w
Bydgoszczy wywalczyli srebrny medal. Obecny na konferencji Cieślak nie
ukrywał, że chciałby odzyskać trofeum im. Ove Fundina, przyznawane dla
najlepszej reprezentacji.
– Rok temu przegraliśmy jednym punktem, dwa lata temu wygraliśmy jednym
punktem. I na tym polega sport, ale to też pokazuje jak zacięta rywalizacja
się toczy w Drużynowym Pucharze Świata. Ja mam w sumie 18 medali zdobytych w
drużynówce, cztery jako zawodnik i 14 jako trener reprezentacji juniorów i
seniorów. Ale każdego roku chcemy pisać nową kartę – podkreślił
szkoleniowiec.
Udział w półfinale w Gnieźnie mają zapewniony Polska, Szwecja, Czechy, a
stawkę uczestników uzupełni zwycięzca turnieju kwalifikacyjnego, w którym
wystąpią Niemcy, Słowenia, Włochy oraz Rosja. Organizatorzy chcą promować
półfinał DPŚ m.in. podczas turniejów Grand Prix na Stadionie Narodowym w
Warszawie i w Pradze.
– Liczymy, że do Gniezna zawita spora grupa kibiców z Czech, bo nasze związki
z tym krajem są bardzo mocne, pisane też historią Tony Kaspera – powiedział prezes
Startu Gniezno Arkadiusz Rusiecki.
Drugi półfinał odbędzie się 8 czerwca w angielskim King's Lynn. Pojadą w nim
Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Australia i Łotwa. Zwycięzcy półfinałów
bezpośrednio zakwalifikują się do finału, który rozegrany zostanie w Vojens.
Zespoły, które zajmą drugie i trzecie miejsca, wystąpią w turnieju barażowym.
Duńczycy, jako organizator finału, mają w nim zagwarantowany udział.