David Villa na ratunek Hiszpanii!

David Villa (L) ponownie zapewnił zwycięstwo reprezentacji Hiszpanii(fot. PAP/EPA)
David Villa (L) ponownie zapewnił zwycięstwo reprezentacji Hiszpanii(fot. PAP/EPA)
Piotr Meissner

Reprezentacja Hiszpanii długo nie potrafiła przełamać solidnej obrony Paragwaju. Mistrzowie Europy mieli jednak w swoim składzie Davida Villę, który ponownie zapewnił im zwycięstwo. W drugiej połowie obie drużyny nie wykorzystały rzutów karnych!

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Przed spotkaniem nikt nie miał wątpliwości, kto jest faworytem tego spotkania. Hiszpanie są przecież uznawani za jednego z faworytów do zdobycia Pucharu Świata. Mimo nie najlepszego początku, z każdym meczem prezentowali się lepiej. – Chcemy dokonać historycznej rzeczy. Zawodnicy są bardzo zmotywowani i wiem, że mogą to zrobić – mówił przed spotkaniem Vicente del Bosque.

Paragwaj, chociaż przez wielu skazywany był na porażkę, miał również swoje atuty. Podopieczni Gerrardo Martino od początku turnieju w RPA stracili tylko jedną bramkę. Dla Hiszpanów była to zła wiadomość, gdyż w przegranym meczu ze Szwajcarią pokazali, że trudno im się gra z zespołami prezentującymi twardą defensywę.

Jako pierwsi bramce rywala zagrozili Paragwajczycy. Zaledwie kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu gry zza pola karnego uderzył Jonathan Santana, ale Iker Casillas nie miał większych problemów ze złapaniem piłki. Przez kolejne minuty niespodziewanie wciąż przeważał zespół z Ameryki Południowej.

Twarda defensywa Guarrani

Później do głosu doszli Hiszpanie, ale nie potrafili sforsować świetnie zorganizowanej paragwajskiej defensywy. Pierwszą okazję stworzyli dopiero w 29. minucie. Z dystansu, z woleja uderzył Xavi, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. To była jedyna okazja podopiecznych del Bosque w pierwszej połowie. O ich niemocy niech świadczy to, że przez pierwsze czterdzieści pięć minut nie oddali żadnego celnego strzału na bramkę Justo Villara.

W 41. mieliśmy kolejną na tych mistrzostwach kontrowersyjną sytuację. Nelson Valdez zamienił na gola znakomite dośrodkowanie Edgara Barreto. Radość Paragwaju trwała jednak krótko. Do góry powędrowała bowiem chorągiewka, którą podniósł sędzia liniowy, orzekając, że walczący o piłkę Oscar Cardozo był na spalonym.

Trzy karne i...wciąż bez goli

Po zmianie stron Hiszpanie wciąż bili głową w paragwajski mur, a na boisku działo się niewiele. Wszystko zmieniło się jednak w 56. minucie. Paragwajczycy wykonywali rzut rożny, a Pique powalił na murawę Oscara Cardozo. Sędzia wskazał na jedenasty metr, a do piłki podszedł sam poszkodowany. W tej sytuacji klasę pokazał jednak Casillas, który odbił strzał piłkarza Benfiki.

Minutę później sędzia ponownie odgwizdał rzut karny. Tym razem, po faulu Alcaraza na Villi, swoją szansę na zdobycie bramki mieli Hiszpanie. Xabi Alonso umieścił piłkę w siatce, ale wówczas rozległ się gwizdek sędziego Carlosa Batresa. Uznał, że hiszpańscy piłkarze zbyt szybko wbiegli w pole karne. Alonso musiał ponowić próbę. W drugim podejściu pomocnik Realu został zatrzymany przez Justo Villara.

Trzy słupki i gol

To jednak nie koniec ciekawych wydarzeń w tym meczu. W 82. minucie Iniesta podał do Pedro, a ten mając przed sobą tylko Villara trafił w słupek. Na szczęście dla Hiszpanów piłka trafiła pod nogi niezawodnego Davida Villi, który umieścił ją w bramce. Zanim piłka po strzale napastnika Barcelony ugrzęzła w siatce, dwukrotnie odbiła się od słupka.

W ostatnich minutach obydwa zespoły miały szansę na zdobycie bramki, ale w głównych rolach wystąpili bramkarze. Najpierw Casillas zatrzymał Roque Santa Cruza, a chwilę później Villar powstrzymał Villę.

Teraz Niemcy

Hiszpanom brakowało polotu i skuteczności, które prezentowali w czasie Euro 2008 czy chociażby podczas meczu z Polakami przed mundialem. Na szczęście mieli Davida Villę, który prezentuje znakomitą formę i kroczy w kierunku tytułu króla strzelców. Paragwaj zaprezentował się z bardzo dobrej strony, szczególnie w defensywie. Wydaje się jednak, że Niemcy postawią Hiszpanom twardsze warunki. Podopieczni Vicente del Bosque aby mysleć o finale muszą być na to gotowi.

Justo Villar za drugim razem powstrzymał Xabiego Alonso
Justo Villar za drugim razem powstrzymał Xabiego Alonso

STATYSTYKI
PARAGWAJ
HISZPANIA
0
BRAMKI 1
9
STRZAŁY 16
4
STRZAŁY CELNE 6
24
FAULE 11
1
RZUTY ROŻNE 7
1
RZUTY KARNE 1
2
NA SPALONYM 2
4
ŻÓŁTE KARTKI 2
0 CZERWONE KARTKI 0
25 min.
REALNY CZAS GRY 37 min.
41%
POSIADANIE PIŁKI 51%

Najnowsze
Powrót do przeszłości! Wygrana polskich legend
Powrót do przeszłości! Wygrana polskich legend
| Piłka nożna 
Marcin Wasilewski był jednym z bohaterów Meczu Gwiazd w Chicago (fot. Getty Images)
Sabalenka oceniła sytuację Świątek. Szczera diagnoza
Aryna Sabalenka oceniła sytuację Igi Świątek (fot. Getty)
Sabalenka oceniła sytuację Świątek. Szczera diagnoza
fot. Facebook
Sara Kalisz
Sportowy wieczór (03.05.2025)
Sportowy wieczór (03.05.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (03.05.2025)
| Sportowy wieczór 
Klasyfikacja strzelców La Liga: "Lewy" utrzymuje przewagę
Klasyfikacja strzelców La Liga 2024/25 [TABELA]. Zobacz gole Roberta Lewandowskiego w Barcelonie w sezonie 2024/25
Klasyfikacja strzelców La Liga: "Lewy" utrzymuje przewagę
| Piłka nożna / Hiszpania 
Nie ma Polaków, nie ma zabawy. Męczarnie Barcelony ze słabeuszem
FC Barcelona wygrała w Valladolid tylko 2:1 (fot. Getty Images)
Nie ma Polaków, nie ma zabawy. Męczarnie Barcelony ze słabeuszem
| Piłka nożna / Hiszpania 
Inter nie odpuszcza Napoli. Dwóch Polaków w wyjściowym składzie
Nicola Zalewski zaliczył cenne minuty w meczu z Veroną (fot. Getty)
Inter nie odpuszcza Napoli. Dwóch Polaków w wyjściowym składzie
| Piłka nożna / Włochy 
Sarkastyczny tygrys, który gubi rakietę w czasie meczu. Kibice ją kochają
Aryna Sabalenka (fot. Getty)
Sarkastyczny tygrys, który gubi rakietę w czasie meczu. Kibice ją kochają
fot. Facebook
Sara Kalisz
Do góry