| Kolarstwo / Kolarstwo szosowe
Jeszcze rano chodził w żółtej koszulce lidera Wielkiej Pętli. Wieczorem ogłosił, że wycofał się z wyścigu. Szwajcar Fabian Cancellara poważnie ucierpiał w kraksie na trzecim etapie.
"Właśnie opuściłem szpital z wielkim rozczarowaniem. Tour jest skończony. Mam złamane odcinki w kręgosłupie, tak jak na wiosnę" – napisał Szwajcar na Twitterze. Wspomniane kontuzje sprawiły, że musiał zrezygnować ze startów w Wyścigu Dookoła Flandrii i Paryż-Roubaix.
Cancellara został liderem tegorocznej Wielkiej Pętli, dzięki bardzo dobrej jeździe na drugim etapie, który ukończył na trzeciej pozycji. W poniedziałek Szwajcar uczestniczył w poważnej kraksie na 60 kilometrów przed metą.
Kolarz grupy Trek to nie jedyny poszkodowany trzeciego etapu. Z powodu obrażeń z rywalizacji wycofali się Holender Tom Dumoulin (Giant), Australijczyk Simon Gerrans (Orica Greenedge), a także Francuz William Bonnet (FDJ).
Just left the hospital with a huge disappointment #TDF2015 is over broke some bones on my back again as in spring. #L3/L4right side
— Fabian cancellara (@f_cancellara) lipiec 6, 2015
– W tym sezonie mieliśmy bardzo dużo kontuzji i kraks. W końcu przyszły szczęśliwe dla nas 24 godziny i nagle... pech powrócił. Jednego dnia wygrywasz, następnego przegrywasz – przyznał rozżalony 34-letni Szwajcar, który w żółtek koszulce lidera Tour de France spędził w karierze 29 dni.
W poniedziałek Cancellara do końca próbował utrzymać żółty trykot. Mimo bólu i zawrotów głowy wsiadł na rower i dotarł do mety na 188. miejscu, tracąc do zwycięzcy Joaquina Rodrigueza ponad 11 minut. – Z moimi plecami nie jest dobrze. To wielkie rozczarowanie. Myślałem, że obronię żółtą koszulkę. Nie spodziewałem się upadku przy prędkości 80 kilometrów na godzinę – przyznał.
Klasyfikacja generalna TdF po trzech etapach: