| Piłka nożna / Liga Europy

Połączone siły Legii i Jagi. Dream team na Ligę Europejską?

następne

fot. PAP
00:00:45

Niepewność Legii. Z Botosani przełom?

fot. PAP
00:00:45

Jagiellonia i Śląsk przed kolejnym wyzwaniem w LE

RP

Wicemistrz i trzecia drużyna Ekstraklasy staną w czwartek do rywalizacji w II rundzie eliminacji Ligi Europejskiej. W zeszłym sezonie w fazie grupowej tych rozgrywek świetnie spisywała się Legia, ale od początku 2015 roku w lepszej formie jest Jagiellonia. Jaka siła powstałaby z połączenia tych dwóch drużyn? Podjęliśmy się karkołomnego zadania wyłonienia dream teamu "Legia plus Jaga". Czy taki skład zdobyłby szturmem europejskie salony?

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Legia vs. Botosani od 20:45 w TVP 2 i SPORT.TVP.PL
Jagiellonia vs. Omonia od 20:20 w TVP Sport i SPORT.TVP.PL

Warszawianie grają z rumuńskim Botosani, białostoczanie – z cypryjską Omonią. Choć Michał Probierz twierdzi inaczej, to oba polskie zespoły są faworytami tych starć. Dopiero jednak połączenie ich potencjałów dałoby team, który nie musiałby obawiać się nikogo w LE aż do wiosny i fazy pucharowej. Wyłoniliśmy doskonałe – naszym zdaniem – połączenie opierając się na kilku założeniach.

Założenie pierwsze: subiektywizm. Poniższa jedenastka jest subiektywna! To znaczy, że każdy może widzieć to inaczej. Kibice obu klubów, którzy bynajmniej nie pałają do siebie miłością, najchętniej w ogóle nie podejmowaliby się takich prób, ale trzeba przyznać, że powstały z połączenia zespół to ekscytująca perspektywa. Nawet jeśli nigdy się ona nie ziści.

Założenie drugie: liczy się aktualna forma. Przy wyborze optymalnej "jedenastki" opieraliśmy się przede wszystkim na tym, co piłkarze pokazywali wiosną i w pierwszych meczach nowego sezonu. Ale potencjał też ma znaczenie. Gdyby kierować się tylko "znanymi nazwiskami", musielibyśmy w składzie znaleźć miejsce dla np. Michała Żyry. A przecież utalentowany skrzydłowy od miesięcy nie może odnaleźć zagubionej formy. Z drugiej strony, gdyby patrzeć tylko na to, co piłkarze zaprezentowali na otwarcie tego sezonu, musielibyśmy zmieścić w składzie Karola Świderskiego – zawodnika bez wątpienia świetnie rokującego, ale dwa dobre mecze z Kruoją nie mogą być wyznacznikiem piłkarskiej klasy.

Założenie trzecie: dystans. Poniższy skład ma charakter wyłącznie zabawowy i hipotetyczny. Na zasadzie: co by było gdyby. O niczym nie świadczy i niczego nie przesądza. Ma jedynie zaintrygować i być przyjemnym wprowadzeniem do wieczornych, pucharowych emocji w wydaniu obu drużyn, które – mamy nadzieję – będą trwać co najmniej do wiosny. No to zaczynamy.

Michał Kucharczyk (L) i Jonatan Straus (fot. PAP/Artur Reszko)
Michał Kucharczyk (L) i Jonatan Straus (fot. PAP/Artur Reszko)

Bramka: Bartłomiej Drągowski (Jagiellonia)

Dusan Kuciak to świetny fachowiec, ale stawiamy na Drągowskiego. Przede wszystkim dlatego, że w tym sezonie nie wpuścił jeszcze gola, a Kuciak w jednym meczu już trzy. A przecież z tego przede wszystkim rozlicza się bramkarza. Drągowski, który za nieco ponad miesiąc skończy dopiero 18 lat, przez cały poprzedni sezon prezentował wyborną formę. Dało mu to tytuł bramkarza i odkrycia całych rozgrywek. Wybór jest więc jasny. Latem mógł odejść i próbować przebić się w akademii któregoś z europejskich gigantów, ale wolał walczyć z Jagą o Europę. Za to też duży plus.

Bartłomiej Drągowski (fot. PAP/Marek Zakrzewski)
Bartłomiej Drągowski (fot. PAP/Marek Zakrzewski)

Obrona: Jakub Rzeźniczak (Legia)

Decydujemy się na trójkę w obronie, by móc zmieścić pięciu zawodników w pomocy. Poza tym, przecież system 3-5-2 wraca do łask w całej Europie. Czemu nie przekuć go na polski grunt? (Robert Podoliński lubi to). Z prawej strony trzyosobowego bloku umieszczamy Kubę Rzeźniczaka. Nawet jeśli, tak jak cała Legia, wiosną obniżył loty, to nadal jest w czołówce ligowych defensorów. Przede wszystkim, nie zdarzają mu się głupie, niezrozumiałe błędy, a to – jak na polskie warunki – już dużo. Poza tym, był członkiem legijnej defensywy, która w fazie grupowej LE w sezonie 2014/15 pokazywała całej Europie jak się gra w obronie.

Rzeźniczak: poprzedni sezon zostawił w nas zadrę
zrzut
Rzeźniczak: poprzedni sezon zostawił w nas zadrę

Obrona: Michał Pazdan (Legia)

Najlepszy stoper zeszłego sezonu Ekstraklasy i chyba największy wygrany całej wiosny w polskiej piłce. Dobrą formą na boisku zapracował na powrót do reprezentacji, w której też spisał się bez zarzutu. I chociaż Henning Berg w meczu o Superpuchar wystawił go jako defensywnego pomocnika, to my stawiamy na Pazdana na środku obrony, bo tu ewidentnie czuje się najlepiej. Ma potencjał, by z Rzeźniczakiem stworzyć najlepszą parę w lidze. O ile Berg się nie uprze...

Michał Pazdan (fot. PAP)
Michał Pazdan (fot. PAP)

Obrona: Sebastian Madera (Jagiellonia)

Pazdan odszedł, ale Madera został. Autor najsłynniejszego pomeczowego wywiadu zeszłego sezonu może nie jest gwiazdą ligi, jednak daje spokój i jakość w rozegraniu, jakich nie znajdujemy u pozostałych stoperów Legii. Czas spędzony w Białymstoku jest jego najlepszym w karierze. Pod nieobecność Rafała Grzyba pełni rolę kapitana i ta funkcja wyraźnie mu odpowiada.

Sebastian Madera (L) (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
Sebastian Madera (L) (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)

Pomoc: Tomasz Jodłowiec (Legia)

Stawiamy go w roli defensywnego pomocnika, asekurującego obrońców. Nie bez powodu, bo w ostatnich miesiącach Jodłowiec jakby zatracił ofensywne atuty, którymi wyróżniał się w przeszłości. Mniej strzela z dystansu, gorzej rozgrywa, stracił na dokładności. A jednak to wciąż ligowa czołówka i reprezentant Polski, dlatego trudno pominąć go, zwłaszcza że w kadrach obu drużyn ze świecą szukać lepszej "szóstki". Gdyby "Jodła" wrócił do poziomu z jesieni 2014 roku, może znowu zwróciłby na siebie uwagę scoutów zza granicy.

Tomasz Jodłowiec (fot. PAP/Leszek Szymański)
Tomasz Jodłowiec (fot. PAP/Leszek Szymański)

Pomoc: Nika Dzalamidze (Jagiellonia)

Gruzina widzimy w roli prawoskrzydłowego, czyli tak jak gra w Jadze. Długo wahaliśmy się, czy postawić na niego czy na Kostantina Wasiljewa, ale jednak na boku pomocy lepiej czuje się Dzalamidze, a w środku mamy już tłok. Poza tym, nawet jeśli Wasiljew został uznany za jedno z odkryć wiosny (czym zapracował na transfer z Piasta), to jednak zanotował pięć asyst, a Nika aż jedenaście. Za Gruzinem przemawia też wiek (jest osiem lat młodszy) i po prostu doskonała jakość, jaką prezentuje w ostatnich miesiącach pod wodzą Probierza.

Nika Dzalamidze (L) (fot. PAP)
Nika Dzalamidze (L) (fot. PAP)

Pomoc: Guilherme (Legia)

Przy drugiej linii bocznej widzimy Brazylijczyka. Gui rzucany jest przez Berga z jednej pozycji na drugą, ale ewidentnie lepiej czuje się w ofensywie niż w destrukcji. W Superpucharze zagrał na rozegraniu i zdaniem kibiców był najlepszym piłkarzem Legii. Wydaje się, że wciąż nie pokazał pełni możliwości, ale też nie ułatwiły mu tego problemy ze zdrowiem. W naszej drużynie marzeń mógłby cofnąć się na lewą obronę, jeśli zespół przechodziłby w bardziej defensywne ustawienie. Wówczas Rzeźniczak przesuwałby się na prawą stronę, a na stoperach grali Pazdan z Maderą.

Guilherme (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
Guilherme (fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)

Pomoc: Maciej Gajos (Jagiellonia)

Jeden z niewielu piłkarzy Jagiellonii, którzy wraz z kolejnymi tygodniami wiosny 2015 grali słabnęli, a nie grali coraz lepiej. Gajos ma jednak wielki potencjał, "to coś", co dostrzegł nawet selekcjoner Adam Nawałka. Nawet jeśli wciąż ma problemy z ustabilizowaniem formy na równym poziomie, to błyszczy w najważniejszych meczach. Poza tym, w przeciwieństwie do większości polskich środkowych pomocników, nie boi się uderzyć z dystansu, co drużynie wychodzi na zdrowie. Na dziś jest lepszą opcją od Furmana, Masłowskiego czy Vrdoljaka – co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości.

Maciej Gajos (L) (fot. PAP)
Maciej Gajos (L) (fot. PAP)

Pomoc: Przemysław Frankowski (Jagiellonia)

Ze znalezieniem drugiego środkowego pomocnika do gry przed Jodłowcem mieliśmy problem. W końcu zdecydowaliśmy się na Frankowskiego, głównie przekonani hat- trickiem wbitym Kruoji w pół godziny i to po wejściu z ławki. Młodzieżowy reprezentant dobrze czuje się też na skrzydle, ale chyba jednak brak mu skuteczności, by przebić się do czołówki zawodników na tej pozycji. A w wieku 20 lat wciąż ma dużo czasu, by – ze swoją techniką i wizją – wyrosnąć na świetnego ofensywnego pomocnika.

Przemysław Frankowski (fot. PAP/Tytus Żmijewski)
Przemysław Frankowski (fot. PAP/Tytus Żmijewski)

Atak: Ondrej Duda (Legia)

W teorii miejsce Frankowskiego w drugiej linii mógłby zająć Duda, ale: a) szkoda marnować Słowaka, "chować go" gdzieś w głębi pola, b) kto miałby zagrać w ataku zamiast niego? Nemanja Nikolić to na razie niewiadoma, w meczu z Lechem pokazał niewiele. Aleksandar Prijović na razie jeszcze nie zadebiutował w Legii, a z Markiem Saganowskim na szpicy LE się nie zawojuje. Dlatego w roli cofniętego napastnika, wspierającego "dziewiątkę" umieszczamy Dudę. Nawet jeśli Słowak ostatnio spuścił z tonu, to w Europie może znowu rozbłysnąć. Poza tym na tej pozycji grał za czasów Miro Radovicia i, przede wszystkim, nie ma w Legii i w Jadze realnej konkurencji. Czego należało dowieść.

Duda: wakacje były krótkie, ale jesteśmy gotowi
Duda (fot. TVP Sport)
Duda: wakacje były krótkie, ale jesteśmy gotowi

Atak: Patryk Tuszyński (Jagiellonia)

Ulubieniec Probierza doskonale odpłaca za zaufanie. W zeszłym sezonie, kiedy przypadło mu niełatwe zadanie zastąpienia Mateusza Piątkowskiego, jego talent – nagle, w wieku 25 lat – rozbłysł dużym blaskiem. Tuszyński strzelił 15 goli w lidze, a w ostatnich sześciu kolejkach trafił sześciokrotnie. Ten sezon zaczął jeszcze lepiej – od hat-tricka z Kruoją. I tak napastnik, który niczym nie wyróżniał się w Lechii, a jeszcze trzy lata temu grał w MKS Kluczbork, dostał się do reprezentacji. Co prawda nie zadebiutował w niej, ale na zgrupowaniu był. Dalsza praca z Probierzem musi zaowocować kolejnymi powołaniami.

fot. PAP
fot. PAP

Trener: Michał Probierz (Jagiellonia)

Największa zagwozdka. Z jednej strony Berg, który przecież prowadził Legię z sukcesami w LE zeszłym sezonie. Zdobył z nią też mistrzostwo, a piłkarze zgodnie zapewniają, że tak zaawansowanych taktycznie treningów nie mieli z żadnym trenerem. Szkoda jednak, że od miesięcy nie widać tego na boisku. Legia gra, co tu dużo mówić, siermiężnie. Dlatego stawiamy na Probierza, którego Jaga wypracowała ofensywny, atrakcyjny styl. Poza tym, wielu członków naszego dream teamu (a białostoczanie mają w nim przewagę liczebną 6:5) najlepiej gra właśnie pod wodzą Probierza. Wspomniani Madera, Dzalamidze, Tuszyński z żadnym innym trenerem nie zbliżyli się do poziomu prezentowanego obecnie. Dlatego wygrywa Probierz. Ale i tak koniec końców liczy się to, kto wygra na boisku. Trudniejsze zadanie czeka Jagę.

Probierz do rywali: witamy w piekle!
fot. PAP/ Artur Reszko
Probierz do rywali: witamy w piekle!

Zobacz też
To już pewne. Dłuższa droga Legii w eliminacjach Ligi Europy
Legia Warszawa zacznie eliminacje Ligi Europy od pierwszej rundy

To już pewne. Dłuższa droga Legii w eliminacjach Ligi Europy

| Piłka nożna / Liga Europy 
Marciniak kandydatem do sędziowania finału LE!
Pedro Porro z Tottenhamu Hotspur i Mason Mount byli strzelcami goli dla swoich drużyn między innymi w fazie półfinałowej Ligi Europy. (Zdjęcia: Getty Images)
tylko u nas

Marciniak kandydatem do sędziowania finału LE!

| Piłka nożna / Liga Europy 
Kiedy finał Ligi Europy 2024/2025: Tottenham – Manchester United?
Kiedy finał Ligi Europy 2024/2025? Sprawdź datę meczu! (fot. Getty)

Kiedy finał Ligi Europy 2024/2025: Tottenham – Manchester United?

| Piłka nożna / Liga Europy 
LE: będzie angielski finał! Piękny gol MU z połowy [WIDEO]
Manchester United w półfinale Ligi Europy (fot. Getty Images)

LE: będzie angielski finał! Piękny gol MU z połowy [WIDEO]

| Piłka nożna / Liga Europy 
Zobacz klasyfikację strzelców Ligi Europy po półfinałach
Liga Europy 2024/25: klasyfikacja strzelców [TABELA]: aktualizacja

Zobacz klasyfikację strzelców Ligi Europy po półfinałach

| Piłka nożna / Liga Europy 
Liga Europy: zobacz wyniki i terminarz fazy pucharowej
Liga Europy 2024/25 – wyniki fazy pucharowej i terminarz meczów [AKTUALIZACJA]

Liga Europy: zobacz wyniki i terminarz fazy pucharowej

| Piłka nożna / Liga Europy 
Przed nami półfinały LE i LK. Relacja na żywo dziś w TVP!
Manchester United gra z Athletikiem Bilbao w półfinale (fot. Getty Images)

Przed nami półfinały LE i LK. Relacja na żywo dziś w TVP!

| Piłka nożna / Liga Europy 
Fantazja kibiców nie zna granic! Bilet za... mięso z renifera
Tottenham – Bodo/Glimt (fot. Getty Images)

Fantazja kibiców nie zna granic! Bilet za... mięso z renifera

| Piłka nożna / Liga Europy 
Są na dole ligowej tabeli, mogą sięgnąć po europejskie trofeum
Manchester United i Tottenham mogą się spotkać w finale Ligi Europy (fot. Getty).

Są na dole ligowej tabeli, mogą sięgnąć po europejskie trofeum

| Piłka nożna / Liga Europy 
Legia może zacząć później w Europie! Potrzeba pięciu rozstrzygnięć
Ruben Vinagre (fot. PAP/Leszek Szymański)

Legia może zacząć później w Europie! Potrzeba pięciu rozstrzygnięć

| Piłka nożna / Liga Europy 
Polecane
Najnowsze
Nowy lider Giro! Etapowe zwycięstwo Hiszpana
nowe
Nowy lider Giro! Etapowe zwycięstwo Hiszpana
| Kolarstwo / Kolarstwo szosowe 
Juan Ayuso był najlepszy podczas siódmego etapu Giro d'Italia (fot. Getty Images)
Ogromne kontrowersje na PGE Narodowym! Awantura z udziałem Zmarzlika
Bartosz Zmarzlik na czele (fot. Getty Images)
nowe
Ogromne kontrowersje na PGE Narodowym! Awantura z udziałem Zmarzlika
| Motorowe / Żużel 
Ogromne osłabienie Legii Warszawa? Długa lista nieobecnych
Legia Warszawa będzie mocno osłabiona w meczu z Cracovią. Ryoya Morishita będzie jednym z zawodników, których zabraknie na boisku (fot: PAP)
Ogromne osłabienie Legii Warszawa? Długa lista nieobecnych
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Romano potwierdza. Real dopina kolejny głośny transfer!
Piłkarze Realu Madryt (fot. Getty Images)
Romano potwierdza. Real dopina kolejny głośny transfer!
FOTO
Wojciech Papuga
Rekord mityngu w biegu Bukowieckiej! Świetny finisz Polki [WIDEO]
(fot. Getty Images)
pilne
Rekord mityngu w biegu Bukowieckiej! Świetny finisz Polki [WIDEO]
(fot. własne)
Maciej Wojs
Julia Szeremeta odebrała złoty medal! [WIDEO]
Julia Szeremeta (fot. TVP Sport)
Julia Szeremeta odebrała złoty medal! [WIDEO]
| Boks 
Szeremeta wygrała Puchar Świata w Warszawie!
Julia Szeremeta (fot. Getty Images)
Szeremeta wygrała Puchar Świata w Warszawie!
| Boks 
Do góry