Niepokonany mistrz świata Carl Frampton (20-0, 14 KO) rozpocznie w sobotni wieczór amerykańską przygodę, krzyżując pięści w El Paso z Alejandro Gonzalezem Juniorem (25-1-2, 15 KO). Świetnie zapowiadająca się gala z cyklu Premier Boxing Champions w TVP SPORT i SPORT.TVP.PL – początek od godziny 22.
Uwielbiany przez kibiców w Wielkiej Brytanii czempion federacji IBF w wadze super koguciej (55,3 kg) podpisał w kwietniu kontrakt z Alem Haymonem, najpotężniejszym menedżerem w środowisku i zamierza podbić rynek amerykański. Występ w Teksasie ma być początkiem wielkiej, międzynarodowej kariery "Szakala", który w ostatnich latach udowodnił, że jest zawodnikiem potrafiącym rozgrzać widzów.
– Jestem niezwykle szczęśliwy po związaniu się z Haymonem. Ten człowiek cieszy się dobrą reputacją i doprowadza do największych walk. Sympatycy Gonzaleza będą żądni mojej krwi. Przeciwnik jest niebezpieczny, ale nigdy nie walczył z kimś takim, jak ja. Czuję, że jestem najlepszy w tej kategorii wagowej, a otoczka Premier Boxing Champions dodatkowo mnie nakręca – komentował.
Jego pozycja na krajowym podwórku jest ugruntowana, ale ambitny wojownik z Belfastu ma większe ambicje sięgające w niedalekiej przyszłości potyczki unifikacyjnej ze wspaniałym Guillermo Rigondeauxem z Kuby. Tym razem przyjdzie mu boksować w hali Don Haskins Center i jedno jest pewne – nie będzie faworytem fanów, bowiem w El Paso zameldują się licznie Meksykanie dopingujący Gonzaleza Juniora. Ich ulubieniec potrafi "układać rywali do snu", dlatego wszyscy spodziewają się widowiska na najwyższym poziomie.
Frampton wspierany jest przez mentora i doradcę Barry'ego McGuigana, idola Irlandczyków, byłego czempiona organizacji WBA i członka Międzynarodowej Galerii Sław Boksu. Z kolei Gonzalez Junior jest synem eksmistrza WBC.
Na rozgrzewkę przed głównym wydarzeniem wieczoru zobaczymy konfrontację z udziałem Chrisa Arreoli (36-4, 31 KO). Doskonale znany polskim kibicom "Koszmar" stanie naprzeciwko Freda Kassiego (18-3, 10 KO) i jeśli pokona tę przeszkodę, to być może już we wrześniu przystąpi do rywalizacji z Deontayem Wilderem o tytuł króla wszechwag World Boxing Council. Amerykańsko-meksykański twardziel dwukrotnie próbował zdobyć to trofeum, ale ulegał przed czasem Witalijowi Kliczce (wrzesień 2009) i Bermane Stivernowi (maj 2014).
Przed nami czternasta w tym roku gala Premier Boxing Champions, mająca wyłonić nowych szermierzy na pięści. Projekt popularyzowany przez Haymona cieszy się w Stanach Zjednoczonych coraz większym powodzeniem, a w poprzednich imprezach toczyli pojedynki chociażby Adonis Stevenson, Danny Garcia i Amir Khan. To nie jest gala dla zwykłych widzów…