Breel Embolo urodził się w Kamerunie, ale jeszcze jako dziecko wyemigrował z matką do Szwajcarii. Tam trafił do FC Basel i już w wieku 17 lat został włączony do kadry pierwszego zespołu. Dziś jest jednym z największych talentów na świecie. Podkreśla, że wszystko co osiągnął, zawdzięcza matce. A osiągnąć może jeszcze więcej. Jeśli tylko nie pójdzie w ślady Mario Balotellego...
Breel Embolo zdaje się posiadać wszystkie cechy, których potrzebuje klasowy napastnik. Jest silny, szybki, skuteczny i dobry technicznie. Problemem jest "gorąca głowa", która – zwłaszcza na pozycji napastnika – nie pomaga w grze.
Odkrycie
Miał dokładnie 17 lat i 263 dni, gdy został szóstym najmłodszym strzelcem gola w Lidze Mistrzów. Rywalem Basel był wówczas Łudogorec Razgard, a Breel trafił do bramki w 34. minucie. – To niebywałe, grać w ten sposób w tak młodym wieku. Uwielbiam go i jako piłkarza, i jako człowieka, bo gdy udziela mu rady ktoś bardziej doświadczony, nie obraża się, tylko bierze ją sobie do serca – przyznał Fabian Frei (były zawodnik FC Basel), który asystował Embolo przy tym golu.
W poprzednim sezonie młody napastnik strzelił 10 goli w 18 meczach i zdobył nagrodę Axpo Rookie, przyznawaną dla najlepszego debiutanta ligi szwajcarskiej. Magazyn "France Football" umieścił go na 11. miejscu w rankingu największych talentów na świecie. Ma już za sobą debiut w dorosłej reprezentacji Szwajcarii.
Jak długo w Basel?
Embolo, okrzyknięty przez szwajcarskie media "nowym Drogbą", jest łakomym kąskiem na rynku transferowym. Od dawna znajduje się w orbicie zainteresowań wielu czołowych klubów.
Mimo ogromnego talentu i umiejętności, musi jeszcze dojrzeć. W jednym z meczów ligowych, po minięciu bramkarza, młodzieńcza fantazja podpowiedziała, że większy poklask zyska wchodząc z piłką do bramki. Sztuka ta mu się nie udała, bo został dogoniony przez obrońcę i zamiast braw, spadła na niego fala krytyki. Eksperci twierdzą, że dobrze by było, gdyby Embolo przed rozpoczęciem zagranicznych wojaży, pozostał jeszcze przez kilka sezonów w Szwajcarii.
Przyjaciel Jevticia
Przyjacielem Embolo jest Darko Jevtić, który – jak sam twierdzi – z czasów gry w Basel, kontakt utrzymuje tylko z nim. Pierwszych futbolowych szlifów nabierali w tej samej szkółce, razem grali też w rezerwach aktualnego mistrza Szwajcarii. Pomocnik Lecha wypowiada się o swoim byłym kompanie z boiska w samych superlatywach.
Bynajmniej nie na wyrost, bo przed Embolo rysuje się świetlana przyszłość. Niepokoi tylko jeden fakt. Jego idolem jest... Mario Balotelli.
Gratulation Breel Embolo zur Auszeichnung #AxpoRookie der Saison 14/15 der Axpo und @schweizerillu @FC_Basel pic.twitter.com/LqrIz92Zc0
— Axpo (@axpo) July 15, 2015
5 - 0
Inter Mediolan
2 - 1
Arsenal Londyn
4 - 3
FC Barcelona
3 - 3
Inter Mediolan
0 - 1
Paris Saint-Germain
2 - 2
Bayern Munchen
1 - 2
Arsenal Londyn
3 - 2
Paris Saint-Germain
3 - 1
FC Barcelona
4 - 0
Borussia Dortmund