W sobotę Izuagbe Ugonoh (13-0, 10 KO) znokautował w drugiej rundzie Williama Quarriego (5-4, 2 KO) podczas gali w Nowej Zelandii. Pojedynek zakończył się po potężnej bombie Polaka z prawej ręki, po której rywal wypadł z ringu! Cios zachwycił bokserskiego eksperta ESPN Dana Rafaela. – To może być nokaut roku – stwierdził.
"Uderzenie było tak silne, że Quarrie wypadł przez liny. To był jeden z najbrutalniejszych nokautów wszech czasów" – pisali o kończącej akcji Ugonoha podekscytowani przedstawiciele australijskich mediów.
Rafael do sytuacji odniósł się na twitterze. "To z pewnością mocny kandydat do miana najlepszego nokautu roku" – napisał.
Dla 28-latka to trzecia tegoroczna wygrana. Kolejną walkę boksujący od niedawna w kategorii ciężkiej Ugonoh ma stoczyć 15 października również w Nowej Zelandii. Walką wieczoru ma być starcie trenującego wspólnie z Polakiem Josepha Parkera (15-0, 13 KO) z doświadczonym Kalim Meehanem (42-5, 32 KO).
Urodzony w Szczecinie Ugonoh jeszcze na początku 2013 roku walczył w wadze junior ciężkiej. Po tym jak wygasł jego kontrakt z KnockOut Promotions, największą polską grupą, wyjechał do Australii, gdzie obecnie trenuje go Kevin Barry.