{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Guilherme: wierzę, że nie będzie nieczystych zagrań

Mecz 3. rundy eliminacji Ligi Europejskiej pomiędzy FK Kukesi a Legią Warszawa został przerwany w 52. minucie po tym, jak Ondrej Duda został trafiony kamieniem z trybun. Wicemistrzowie Polski prowadzili 2:1.
Rzeźniczak podpisał nowy kontrakt z Legią
Choć Legia podchodzi do rewanżu u siebie z zaliczką 3:0 (efekt walkowera za uderzenie kamieniem w Ondreja Dudę), to jej piłkarze i trener podchodzą do czwartkowego meczu w pełni skoncentrowani. – Nie wolno odpuścić, musimy pozostać skupieni. Spodziewam się trudnego meczu. Rywale będą chcieli udowodnić że należy im się awans – zapowiedział Brazylijczyk.
Guilherme odpowiedział też na pytania dziennikarzy o zmianę pozycji. Od początku tego sezonu gra jako prawoskrzydłowy. – Nie powiedziałem trenerowi, że nie chcę już grać w obronie. Moim zadaniem jest przestrzeganie reguł i wykonywanie jego poleceń – zastrzegł. Dodał jednak, że jesienią legioniści "mają boisku nieco więcej swobody w poruszaniu się, wymieniają się pozycjami i, jak widać, wszystkim wychodzi to na dobre".
– Czy to będzie najłatwiejsze spotkanie w tym sezonie? To trudne pytanie. W Albanii wcale nie grało się łatwo, prowadziliśmy wprawdzie 2:1, ale rywale mieli sporo okazji bramkowych. Jutro spodziewamy się tego samego – ostrzegł Henning Berg.
– To, co wydarzyło się w Albanii, nie było normalne, ale wokół Legii zawsze dzieje się bardzo wiele. Spodziewaliśmy się, że UEFA podejmie taką właśnie decyzję – wyznał Norweg. Dodał, że w czwartek z powodów zdrowotnych nie zagra Tomasz Jodłowiec. Wciąż niedostępny jest też Ivica Vrdoljak.
