Znany australijski tenisista Lleyton Hewitt otrzymał tzw. dziką kartę od organizatorów wielkoszlemowego turnieju US Open. 34-letni zawodnik po raz ostatni zagra w tej imprezie – wkrótce zamierza bowiem zakończyć karierę.
Hewitt – triumfator US Open z 2001 i Wimbledonu z 2002 roku – już wcześniej zaplanował rozstanie z kortem. Zakończenie kariery przez byłego lidera światowego rankingu ma nastąpić podczas styczniowego Australian Open w Melbourne.
Doświadczony zawodnik wystąpi po raz piętnasty w US Open. Tegoroczny turniej rozpocznie się na kortach Flushing Meadows 31 sierpnia.
Zwycięzcy gry pojedynczej w rywalizacji kobiet i mężczyzn otrzymają po 3,3 mln dolarów, a całkowita pula nagród wyniesie 42,3 mln.