Etapowy sukces Stuyvena. Prowadzi Chavez

Po wielu nieudanych atakach na kilkudziesięciu ostatnich kilometrach na ulice Malagi wjechała ostatecznie kilkudziesięcioosobowa grupa. Najszybszy był w niej Stuyven wyprzedzając Hiszpana Peio Bilbao (Caja Rural) i Francuza Kevina Rezę (FDJ). W peletonie był także lider wyścigu Kolumbijczyk Johan Esteban Chaves (Orica GreenEdge), zachowując koszulkę przodownika klasyfikacji, oraz Rafał Majka (12. w "generalce"). 

Szansy walki o kolejne zwycięstwo nie miał kolega Majki z zespołu Tinkoff Saxo Słowak Peter Sagan, który upadł, zaczepiony przez motocyklistę z obsługi, kilka kilometrów przed metą i został za grupą. Do Malagi w ogóle nie dojechało kilku pechowców, porozbijanych w licznych kraksach, miedzy innymi plasujący się w czołówce Irlandczyk Daniel Martin i Amerykanin Tejay van Garderen.

Martin (Cannondale-Garmin) był bez wątpienia największym przegranym ósmego etapu. Zajmujący na starcie trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Irlandczyk doznał obrażeń w wielkiej kraksie, do której doszło na około 50 km przed metą. Obok niego z jazdy musieli zrezygnować van Garderen (16. w klasyfikacji) i francuski sprinter z Cofidisu Nacer Bouhanni. W szpitalu znalazł się miedzy innymi Belg Kris Boeckmans.

– To był niezwykle trudny etap. Ja także uczestniczyłem w tej dużej kraksie i mocno bolał mnie nadgarstek. Na siłę wsiadłem na rower i ból stopniowo minął – opowiadał na mecie 23-letni Styuven, który zanotował pierwsze w karierze zwycięstwo etapowe w wielkim tourze

W klasyfikacji generalnej nie zaszły poważniejsze zmiany, poza wypadnięciem Martina, dzięki czemu plasujący się za nim zawodnicy, w tym Majka, awansowali o jedno miejsce. Lider Chaves wciąż ma dziesięć sekund przewagi nad Holendrem Tome Dumoulinem.

W niedzielę dziewiąty etap (168,3 km) z Torrevieja do Cumbre del Sol. Na trasie znajduje się podjazd pierwszej kategorii Alto de Puig Llorenca.

Wyniki 8. etapu: