| Kolarstwo / Kolarstwo szosowe
Vuelta a Espana wkracza w decydującą fazę, dlatego emocje rosną. W poniedziałek, na 16. etapie, kolarzy ponownie czekają długie kilometry górskiej wspinaczki. Celem czołowej trójki, w tym Rafała Majki, będzie uzyskanie jak największej przewagi nad Tomem Dumoulinem.
Majka (Tinkoff-Saxo) na niedzielnym etapie z metą w Sotres zajął drugie miejsce i awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej. Zaledwie sekundę za nim plasuje się Dumoulin (Giant-Alpecin). Lider Fabio Aru (Astana) i zajmujący drugie miejsce Joaquim Rodriguez mają nad Holendrem odpowiednio minutę i 25 s. oraz minutę i 24 s. przewagi.
Klasyfikacja generalna:
Majce, Aru i Rodriguezowi powinno zależeć, by zgubić Dumoulina, który świetnie jeździ na czas, a właśnie taki etap czeka kolarzy w środę (na wtorek zaplanowano dzień przerwy). Holender w górach nie spisuje się tak dobrze jak Polak, Włoch i Hiszpan – w poniedziałek stracił 51 s. do zwycięzcy – Rodrigueza i 39 s. do Majki. Jednak gdyby na "czasówce" został liderem, trudno byłoby go wyprzedzić. Później na trasie pozostanie już tylko jeden trudny etap.
Na szczęście dla prowadzącej trójki poniedziałek (Luarca – Quiros, 185 kilometrów) nie będzie brakowało okazji, by odskoczyć Dumoulinowi. Trasa najeżona jest podjazdami, a szczególnie dwa ostatnie będą ogromnym wyzwaniem. Start zaplanowano na 12:13. Na mecie kolarze powinni pojawić się pomiędzy 17:30 a 18:00.