Manchester City szybko skomplikował swoją sytuację w grupie D Ligi Mistrzów. Wicemistrzowie Anglii przegrali u siebie z Juventusem 1:2 (0:0) w meczu pierwszej kolejki. Z kolei Sevilla wygrała na własnym stadionie z Borussią Moenchengladbach 3:0 (0:0), a całe spotkanie rozegrał Grzegorz Krychowiak.
Juventus zdobył Manchester
Spotkanie w Manchesterze zapowiadano jako najciekawsze spośród wtorkowych meczów pierwszej kolejki. Gospodarze szybko stworzyli groźną sytuację, ale Raheem Sterling z bliskiej odległości nie zdołał pokonać Gianluigiego Buffona, dla którego był to 89. występ w Lidze Mistrzów. Pod tym względem doświadczony bramkarz zrównał się z Alessandro Del Piero.
Do końca pierwszej połowy kibice nie doczekali się już kolejnej tak groźnej akcji. Przeważali Obywatele, ale mieli problemy ze sforsowaniem czujnej obrony Juventusu. Często decydowali się na strzały z dystansu, ale te były zazwyczaj niecelne. Buffona pokonał w końcu... zawodnik gości. Z rzutu rożnego dośrodkował David Silva, a naciskany przez Vincenta Kompany'ego Giorgio Chiellini popełnił błąd i posłał głową piłkę do własnej bramki.
Juventus zdołał odpowiedzieć. W 70. minucie z lewego skrzydła dośrodkował Paul Pogba, a Mario Mandzukić precyzyjnym strzałem pokonał Joe Harta. Mistrzowie Włoch poszli za ciosem, a pięknego gola po strzale z dystansu zdobył Alvaro Morata. Po trafieniu goście skupili się na defensywie i nie pozwolili Manchesterowi wyrównać. The Citizens w historii startów w Lidze Mistrzów nie wygrali aż 10 z 15 rozegranych u siebie. Tak słabego bilansu nie ma żaden angielski zespół.
Mecz karnych w Andaluzji
W Sewilli doszło do konfrontacji drużyn, które zawodzą w tym sezonie w rodzimych ligach – w połowie września znajdują się w strefach spadkowych. W wyjściowej jedenastce Unaia Emery'ego na mecz z Borussią Moenchengladbach znalazł się Grzegorz Krychowiak, dla którego był to debiut w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Od początku spotkania przewagę osiągnęli zwycięzcy poprzedniej edycji Ligi Europejskiej. Nieskuteczny był jednak Kevin Gamero, który zmarnował kilka okazji. To jednak Francuz podszedł do rzutu karnego w 47. minucie spotkania i strzelił gola. Kibice nie zdążyli jeszcze zakończyć świętowania, a gospodarze doczekali się następnej jedenastki. Tym razem jednak 28-latek się pomylił – piłka trafiła w poprzeczkę i nie przekroczyła linii bramkowej.
Borussia dalej prezentował się niepewnie w obronie, co wykorzystali gospodarza, którzy doczekali się... trzeciego karnego. W roli egzekutora Gamero zastąpił Ever Banega i pokonał Yanna Sommera.Wynik ustalił nowy nabytek w zespole Emery'ego – Jewhen Konoplanka, który strzelił gola na sześć minut przed końcem.
Grupa C
Bardzo dobrze trzeci z rzędu sezon rozpoczęło Atletico Madryt. Finaliści sprzed dwóch lat potrzebowali niespełna pół godziny, aby dwukrotnie pokonać Fernando Muslerę. W roli głównej wystąpił Antoine Griezmann. Najpierw zdobył bramkę po płaskim strzale z kilkunastu metrów, a następnie skierował piłkę do bramki z najbliższej odległości po zagraniu głową Diego Godina.
Atletico kontynuuje udaną passę występów w Turcji w europejskich pucharach. Z siedmiu spotkań na tym terenie wygrało sześć, a jedno zremisowało. Także wygraną 2:0 zaliczyła we wtorek Benfica Lizbona. Mistrzowie Portugalii wygrali u siebie z FC Astaną, po golach Nicolasa Gaitana i Konstantinosa Mitroglou. Kazachski debiutant musi tym samym poczekać na pierwszy punkt oraz pierwszego gola w elitarnych rozgrywkach.
19:00
Paris Saint-Germain/Aston Villa
19:00
Bayern Monachium/Inter Mediolan
19:00
Arsenal/Real Madrid
19:00
Barcelona/Borussia Dortmund
19:00
Zwycięzca SF 2