Chelsea pokonała 2:0 (0:0) Arsenal w pierwszym meczu 6. kolejki Premier League. Gole dla The Blues strzelali w 53. minucie Kurt Zouma i w doliczonym czasie Eden Hazard. Goście kończyli mecz w dziewiątkę po czerwonych kartkach Gabriela i Santiego Cazorli. To druga wygrana zespołu Jose Mourinho w tym sezonie ligowym.
Obie drużyny do derbowego starcia przystępowały w mieszanych nastrojach. Obrońcy tytułu fatalnie zaczęli sezon (zaledwie jedna wygrana w pierwszych pięciu meczach), ale w środę wysoko pokonali w Lidze Mistrzów Maccabi Tel Awiw (4:0). Arsenal zaczął lepiej w Premier League, ale przegrał na inaugurację LM (1:2) z Dinamem Zagrzeb.
Spotkanie lepiej rozpoczęli przyjezdni. Grający w roli środkowego napastnika Theo Walcott raz po raz gubił stoperów Chelsea, ale za każdym razem brakowało wykończenia. Groźniejsze były ataki gospodarzy: w 32. minucie kapitalne prostopadłe zagranie Ceska Fabregasa znalazło Pedro, ale skrzydłowy przegrał pojedynek z wracającym na Stamford Bridge Petrem Cechem.
Decydujący moment meczu zdarzył się w końcówce pierwszej połowy i miał mało wspólnego ze sportem. W 44. minucie Laurent Koscielny starł się z Diego Costą. Napastnik zaatakował rywala rękami, a z pomocą koledze ruszył Gabriel. Obaj urodzeni w Brazylii zawodnicy zostali ukarani żółtymi kartkami. Po chwili stoper Arsenalu za kolejną scysję z Costą został usunięty z boiska.
Drugą połowę zespół Mourinho rozpoczął idealnie. W 53. minucie Fabregas idealnie dośrodkował w pole karne, gdzie najwyżej wyskoczył Kurt Zouma i mocną główką przełamał ręce Cecha.
Rozochoceni piłkarze Chelsea ruszyli do kolejnych ataków. W 58. minucie groźnie zza pola karnego kopnął Hazard, ale bramkarz Arsenalu efektownie sparował piłkę. Po chwili w dogodnej sytuacji po znalazł się Alexis Sanchez, ale po pechowym zgraniu Zoumy nie zdołał celnie kopnąć w kierunku bramki Asmira Begovicia.
W 78. minucie trudne zadanie Kanonierów stało się niemożliwym. Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę został ukarany Santi Cazorla. W końcówce cierpliwe ataki gospodarzy przyniosły im kolejne trafienie. W doliczonym czasie Hazard z wydatną pomocą Caluma Chambersa, od którego odbiła się piłka, ostatecznie dobił Arsenal.