02 paź 2015 | Piłka nożna / Liga Europy

Legioniści po meczu z Napoli: mogliśmy zremisować

W czwartkowy wieczór piłkarze Legii Warszawa przegrali przed własną publicznością z Napoli 0:2. Rywale z Serie A w całym spotkaniu dominowali na boisku. Piłkarze trenera Henniga Berga twierdzą jednak, że spokojnie mogli ten mecz zremisować.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

BERG: ZMIANA TRENERA? MOŻE WY WIECIE WIĘCEJ ODE MNIE

Wyjątkowo zadowolony z postawy swojej i kolegów z zespołu był Guilherme. Pomocnik wicemistrzów Polski podkreślił nawet, że Legia wypadła lepiej niż można się było spodziewać!

– Wydaje mi się, że patrząc na naszą postawę w spotkaniu, mogliśmy nie tylko je zremisować, ale również i wygrać. Mieliśmy kilka szans, ale równocześnie ułatwiliśmy rywalom życie popełniając błędy, które bezlitośnie wykorzystali. Jeżeli gramy z zespołem pokroju Napoli, to niestety za błędy się płaci– powiedział. – Tak naprawdę to chyba nikt się nie spodziewał aż tak dobrej gry z naszej strony– dodał.

W podobnym tonie wypowiedział się po spotkaniu Ondrej Duda, według którego Napoli to najbardziej klasowy rywal, z którym miał okazję mierzyć się, jako piłkarz Legii.

– Mogliśmy spokojnie zremisować. Graliśmy nieźle, walczyliśmy, jednak nie wystarczyło to do pokonania tak klasowego zespołu, jakim jest Napoli. Włosi lepiej grali piłką, byli spokojniejsi, poza tym gołym okiem widać było różnicę między poziomem naszych lig. Są o klasę lepszym zespołem, to oni byli faworytami tego meczu i udźwignęli to brzemię– powiedział Słowak.

Duda odniósł się także do plotek o rychłym zmianie na ławce trenerskiej Wojskowych. – Plotki o zmianie trenera nie wpłynęły w żaden sposób na nasz zespół. Wiadomo, że czytamy prasę i nie jesteśmy w stanie odciąć się od tego, o czym piszą dziennikarze, jednak na razie trenuje nas Henning Berg i to jego będziemy się słuchać– podsumował.

– Byliśmy fantastycznie przygotowani do tych zawodów przez trenera Berga. Legia jest wielkim klubem i zawsze będą plotki, spekulacje i różne historie. Jednak jesteśmy na to uodpornieni i wszelkie spekulacje związane ze szkoleniowcem nie miały wpływu na naszą postawę– wtórował mu Guilherme.

– Teraz musimy wygrać dwa najbliższe starcia w Lidze Europy. Wówczas będziemy mogli spekulować na temat naszej dalszej gry w europejskich pucharach. Na razie jednak skupiamy się tylko i wyłącznie na najbliższym spotkaniu ligowym– podsumował z kolei sytuację Legii Aleksandar Prijović.

Po dwóch kolejkach Ligi Europejskiej Legia z zerowym dorobkiem punktowym zamyka tabelę grupy D. Następnym rywalem drużyny z Łazienkowskiej będzie Club Brugge.