| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
W niedzielę z funkcji trenera piłkarzy Legii Warszawa został zwolniony Henning Berg. W poniedziałek miał go zastąpić Stanisław Czerczesow. Ale między Rosjaninem a klubem nadal są pewne rozbieżności. – Jeszcze niczego nie podpisałem – podkreślił szkoleniowiec.
Osoba Czerczesowa pojawiła się w mediach na początku ubiegłego tygodnia, jeszcze przed meczem Legii z Napoli w Lidze Europejskiej. W niedzielę, gdy wicemistrz Polski grał mecz z Górnikiem Zabrze w Ekstraklasie, Rosjanin zwiedzał stadion i obiekty przy Łazienkowskiej.
– To prawda, jestem w Polsce, jednak jeszcze niczego nie podpisałem. Jestem po spotkaniu z prezesem Legii. W poniedziałek wieczorem czekają nas dalsze negocjacje – przyznał w rozmowie z portalem sovsport.ru.
– W Warszawie jest ze mną mój asystent Mirosław Romaszczenko, Władimir Panikow, trener od przygotowania fizycznego i Gintaras Strauce – trener bramkarzy – dodał. To właśnie ten ostatni jest kością niezgody pomiędzy stronami. Mocną pozycję w Legii ma Krzysztof Dowhań, natomiast Czerczesow widziałby na tym stanowisku swojego współpracownika.
– Właściciele Legii to bogaci Polacy. Ale powtórzę raz jeszcze – nic nie jest przesądzone. Zapytajcie mnie, kiedy mam urodziny. Chętniej odpowiem na to pytanie – zakończył były trener m.in. Spartaka i Dynama Moskwa.