W czwartek w Nyonie odbędzie się posiedzenie kryzysowe 54 europejskich federacji zrzeszonych w FIFA. Głównym tematem będzie zawieszenie prezydenta UEFA – Michela Platiniego. Francuz może stracić ich poparcie w wyborach na szefa światowej centrali.
W ubiegłym tygodniu Komisja Etyki FIFA poinformowała o zawieszeniu na 90 dni obecnego prezydenta FIFA Seppa Blattera, sekretarza federacji Jerome'a Valcke'a oraz wiceprezydenta organizacji Michela Platiniego. Szwajcar – zdaniem tamtejszej prokuratury – miał przekazać nielegalnie dwa miliony franków (ok. 7,7 mln zł) Platiniemu w okresie między styczniem 1999 a czerwcem 2002 roku.
Do tej pory wydawało się, że cała Europa stoi murem za swoim kandydatem, ale to się zmieniło.
– Platini musi nam udowodnić, że jest niewinny. Jeśli nie dostaniemy żadnego logicznego wytłumaczenia, to będziemy musieli poważnie rozważyć nasz głos – powiedział Bert Van Oostveen, dyrektor do spraw profesjonalnego futbolu w holenderskiej federacji.
Podobnego zdania są Niemcy, mający duże wpływy w całym środowisku. W dodatku już lobbują za swoim kandydatem, którym może zostać Wolfgang Niersbach, prezes DFB. Być może do wyborów przystąpią także nowi kandydaci z innych kontynentów, których mogłaby poprzeć Europa. Wśród nich wymienia się Salmana Bin Ebrahima Al Khalifę z Bahrainu, szefa azjatyckiej federacji.
Na niekorzyść Platiniego działa również czas. Wybory zaplanowano na 26 lutego. Wprawdzie zwolennicy Platiniego chcieliby przełożenia ich na październik, ale wydaje się to mało prawdopodobnie. Apelował o to choćby Ali bin Al-Hussein, jeden z kandydatów. "Świat otrzyma wiadomość, że FIFA niczego się nie uczy" – napisał w swoim oświadczeniu.
Światowa federacja jest w kryzysie od połowy obecnego roku, kiedy przed kongresem w Zurychu szwajcarska policja – we współpracy z Amerykanami – zatrzymała siedmiu prominentnych działaczy i postawiła im zarzuty korupcyjne. Kilka dni później na kolejną kadencję wybrano kierującego organizacją od 1998 roku Blattera. Naciskany jednak przez media, opinię publiczną i innych działaczy zapowiedział, że poda się do dymisji w lutym 2016
2 - 0
Portoryko
6 - 0
Bonaire