Piłkarze Lecha Poznań po niespodziewanych zwycięstwach we Florencji (2:1) w Lidze Europejskiej i w Warszawie z Legią (1:0), chcą pójść za ciosem. W środę zagrają pierwsze spotkanie ćwierćfinałowe Pucharu Polski w Lubinie z Zagłębiem.
Ostatnie wyniki znacząco poprawiły humory kibiców Kolejorza po fatalnym początku sezonu. Mistrzowie Polski opuścili ostatnie miejsce w tabeli w Ekstraklasie i mają realną szansę na awans do 1/16 finału Ligi Europejskiej.
Jan Urban, nowy trener Lecha, zapewnił również, że bardzo poważnie traktuje Puchar Polski. – Jesteśmy aktualnym mistrzem Polski i wszystkie rozgrywki są dla nas bardzo ważne. Czasami mówi się: "nie chciej wszystkiego, bo nie będziesz miał nic". Nie wyobrażam sobie jednak, byśmy mogli oddać któreś rozgrywki "ot tak". Nie ukrywam, że mam chrapkę na Puchar Polski – zapewnił.
Trener nie ukrywa, że w składzie, w porównaniu do meczu z Legią, nastąpią zmiany. Szkoleniowiec tłumaczył, że w ten sposób chce lepiej poznać swoich zawodników.
– Rotowanie składem jest potrzebne i musimy być w tym konsekwentni. Liczba spotkań, które rozegraliśmy jest bardzo duża, a wciąż sporo meczów przed nami. Ale przyjdzie też taki moment, że nie będziemy grali co trzy dni i wówczas zawodnikom będzie zależeć, by na boisku pojawiać się jak najczęściej – mówił Urban.
W Lechu nadal kontuzjowani są Dawid Kownacki i Marcin Robak. Ten pierwszy ma naderwane więzadło poboczne w kolanie i czeka go co najmniej miesiąc przerwy.
"Nie lekceważyć Chojniczanki"
W drugim środowym ćwierćfinale Pucharu Polski Legia Warszawa zagra na wyjeździe z Chojniczanką Chojnice. – Do każdego rywala podchodzimy z szacunkiem, bo każdy zespół ma swój charakter. W poniedziałek mieliśmy trening po ciężkim meczu z Lechem i wielu zawodników ma pewne problemy. W środę postawię na tych piłkarzy, którzy będą w pełni sił i będą w stanie walczyć przez 90 minut – wyjaśnił Stanisław Czerczesow, szkoleniowiec stołecznego zespołu.
Niedzielne spotkanie z Lechem (0:1) było 13. z rzędu, w którym Legia straciła gola biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki.
– Wydaje mi się, że obecnie pozwalamy rywalom na mniej groźnych sytuacji pod naszą bramką. Wcześniej przeciwnicy Legii mieli więcej okazji na strzelenie gola. Cały czas nad tym pracujemy i mam nadzieję, że będzie ich jeszcze mniej – dodał rosyjski trener Legii.
Środowe mecze ćwierćfinału Pucharu Polski (pierwsze mecze):
18:00 Chojniczanka – Legia Warszawa
20:30 Zagłębie Lubin – Lech Poznań