FIFA ogłosiła nominacje do nagrody na najładniejszą bramkę roku im. Ferenca Puskasa. Wśród nich znalazły się trafienia Lionela Messiego, Alessandro Florenziego czy Carlosa Teveza. 30 listopada poznamy finałową trójkę, a zwycięzcę podczas gali w Zurychu (11 stycznia).
Wyboru dokonano spośród bramek zdobytych na boiskach całego świata od 27 września 2014 do 23 września 2015 roku. Głos na swojego faworyta można oddać na oficjalnej stronie FIFA. Przed rokiem zwyciężył Kolumbijczyk James Rodriguez, który w meczu fazy grupowej mistrzostw świata z Urugwajem popisał się efektownym wolejem.
David Ball (Anglia): Fleetwood Town – Preston North End, 29 marca 2015 r.
Na co dzień występuje w angielskiej drugiej lidze. Teraz może usłyszeć o nim cały świat. W meczu z Preston ładnym zwodem oszukał dwóch obrońców, a następnie wspaniale przelobował bramkarza.
Gonzalo "Chory" Castro (Urugwaj): Real Sociedad – Deportivo la Coruna, 12 kwietnia 2015 r.
Lewy skrzydłowy Sociedad otrzymał dobre podanie od Sergio Canalesa. Jednak to, jak je wykorzystał, przeszło najśmielsze oczekiwania.
Alessandro Florenzi (Włochy): AS Roma – FC Barcelona, 16 września 2015 r.
Świeża sprawa, którą pamiętają chyba wszyscy. W meczu Ligi Mistrzów przeciwko Barcelonie, prawy obrońca Romy podjął z pozoru szaloną decyzję.
Wendell Lira (Brazylia): Atletico Goianiense – Goianesia, 11 marca 2015 r.
Brazylijski futbol w najlepszym wydaniu. Takie gole można często zobaczyć na piasku, ale nie na zielonej murawie. Świetna akcja zakończona fenomenalną przewrotką napastnika.
Carli Lloyd (USA): USA – Japonia, 5 lipca 2015 r.
Jedyny kobiecy akcent w tym zestawieniu. Ale za to jaki! Celny strzał z połowy boiska, w dodatku w finale mistrzostw świata. Ta bramka właściwie przesądziła o tym, że to Amerykanki sięgnęły po złoty medal.
Lionel Messi (Argentyna): Athletic Bilbao – FC Barcelona, 30 maja 2015 r.
Ileż takich goli strzelił już Messi? W meczu Pucharu Króla Argentyńczyk nie robił sobie nic z asysty czterech obrońców. Genialna akcja w stylu Diego Maradony.
Philippe Mexes (Francja): AC Milan – Inter Mediolan, 25 lipca 2015 r.
Niewielu jest stoperów, którzy potrafią zdobywać tak spektakularne bramki. Cała drużyna Milanu nie mogła powstrzymać się od szaleńczej radości.
Marcel Ndjeng (Kamerun): SC Paderborn – Bolton Wanderers, 13 lipca 2015 r.
Trafienie ze sparingu, ale ranga meczu nie miała znaczenia, bo i tak o tym golu mówiło się wszędzie. Wolej z połowy boiska? Ndjeng pokazał, że w futbolu nie ma rzeczy niemożliwych.
Esteban Ramirez (Kostaryka): Herediano – Deportivo Saprissa, 2 listopada 2014 r.
Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że Ramirezowi nic już na boisku nie wyjdzie lepiej. Kolejny anonimowy zawodnik, który przedstawił się światu taką oto akcją. Czapki z głów!
Carlos Tevez (Argentyńczyk): Juventus – Parma, 9 listopada 2014 r.
"Carlitos" zaprezentował w tej akcji nie tylko doskonały drybling, ale również ogromną siłę i chłodną głowę. Samotny rajd niemal przez całe boisko.