Przejdź do pełnej wersji artykułu

Nowe przepisy w skokach: nie dotykać kombinezonu

Kamil Stoch (fot. Getty Images) Kamil Stoch (fot. Getty Images)

W sezonie 2015/16 skoczkowie będą musieli uważać na stare przyzwyczajenia. Klepanie po udach, uderzanie pięścią w tors, poprawianie rękawów – każde z tych zachowań na belce startowej przyniesie dyskwalifikację. Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) chce rygorystycznie egzekwować przepisy dotyczące kombinezonów.

POCZĄTEK PUCHARU ŚWIATA JUŻ 21 LISTOPADA W KLINGENTHAL. TRANSMISJE W TELEWIZJI POLSKIEJ

To nie oszustwo. To szara strefa. Wszyscy starają się optymalizować sprzęt, a następnie przesuwać granice, dotyczy to nart, butów i kombinezonów – tak tłumaczyli się Norwegowie po... zwycięstwie Andersa Jacobsena w noworocznym konkursie w Garmisch-Partenkirchen. Zawodnik skorzystał z powiększającej powierzchnię bielizny termoaktywnej, a szef komisji sprzętowej FIS mógł jedynie udzielić mu upomnienia, a w kolejnych zawodach mieć go na oku.

W najbliższym sezonie Jacobsena zabraknie na skoczni, gdyż zapowiedział koniec kariery. Zniknąć mają też sprzętowe manipulacje. Skoczków czeka przede wszystkim dodatkowa kontrola, która będzie przeprowadzona jeszcze przed próbą. Gdy zawodnik przejdzie ją pozytywnie, nie będzie mógł dotknąć stroju aż do momentu ponownej wizyty u przedstawiciela FIS, już po oddaniu skoku. Simon Ammann motywujący się uderzeniem w pierś? To widok, który wedle nowych zasad spowoduje dyskwalifikację.

Przedstawicielom FIS chodzi o to, aby kombinezon był prawidłowy nie tylko przed skokiem, ale przede wszystkim w trakcie próby. Przepisy zakładały to już wcześniej. Gorzej było jednak z weryfikacją. Poligon doświadczalnym – jak to zwykle w skokach bywa – zaplanowano na lato. Szczególnie pierwsze zawody przyniosły większą liczbę dyskwalifikacji. Z czasem sytuacja się ustabilizowała.

Orędownikiem zmian jest Alexander Stoeckl. – Zaletą nowego punktu kontrolnego jest to, że będzie mniej spekulacji na temat tego, czy sportowcy manipulują przy kombinezonach. Kontrola przed startem sprzyja większej sprawiedliwości – podkreślił Norweg. Bardziej realistycznie do sytuacji podchodzi Kruczek. – Te przepisy na jakiś czas zatrzymają kombinacje, ale... ich nie wykluczą. W przyrodzie nic nie ginie – powiedział dla "Przeglądu Sportowego".

Najważniejsze zmiany w przepisach przed sezonem 2015/16:

Strój
– skoczkowie muszą obowiązkowo zakładać rękawice narciarskie (wcześniej było to tylko zalecane)
– pomiar przed skokiem został bardziej sprecyzowany. Kombinezon i buty muszą być założone tak samo jak przed skokiem
– rękawy ubrania pod kombinezonem mają kończyć się przed łokciem
– skoczek przechodzi pierwszą kontrolę sprzętu przed skokiem. Następnie nie może dotknąć kombinezonu (wyjątkiem jest zasunięcie zamka) aż do końca drugiej kontroli, która ma miejscu po lądowaniu

Loty narciarskie
– zgłoszeni do zawodów Pucharu Świata w lotach narciarskich mogą być tylko skoczkowie, którzy zdobyli wcześniej punkty w tym cyklu lub w Letniej Grand Prix

Ostatni konkurs sezonu
– wystartuje w nim najlepsza "30" klasyfikacji generalnej, bez względu na rozmiar skoczni (dotychczas dotyczyło to tylko lotów)

95 procent
– do drugiej serii awansuje zawodnik, który uzyskał liczbę punktów niższą niż 30. skoczek pierwszej serii, jeśli upadnie, ale uzyskana przez niego liczba punktów za odległość wyniesie 95 procent najlepszej noty za odległość (po uwzględnieniu przeliczników)

Źródło: SPORT.TVP.PL/SKIJUMPING.PL/PZN
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także