George Best w autobiografii: "Byłem jednym z najsłynniejszych piłkarzy świata, a zamiast na ważny mecz, udałem się na randkę".
Szczerze mówiąc, doszedłem do punktu, w którym było mi obojętne, czy zawieszą mnie na dwa miesiące, trzy czy może rok. Straciłem zainteresowanie piłką, a to najlepszy znak, że pora pakować manatki, o czym myślałem coraz częściej.
Sir Matt oczekiwał, że teraz, po jego powrocie, wezmę się w garść, ale moja jasność umysłu pozostawiała sporo do życzenia. Kiedyś rzadko wychodziłem w czwartki wieczorem, ale w najbliższy czwartek wyszedłem i w kolejny też. Nie było mowy, bym dał radę stawić się na trening następnego dnia. Sir Matt nawet nie próbował się ze mną skontaktować, licząc, że w sobotę zjawię się na dworcu, by dotrzeć do Londynu na mecz z Chelsea.
Nadzieja matką…
Normalnie cieszyłbym się na myśl o meczu z Chelsea bardziej niż z inną drużyną. Wielki klub, wielcy zawodnicy, pełne trybuny. Ale tego tygodnia mecze nie interesowały mnie wcale, choć weekendem w Londynie bym nie pogardził. Nie wsiadłem do pociągu z chłopakami, ale złapałem jeden z późniejszych i pojechałem w odwiedziny do irlandzkiej aktorki Sinead Cusack, którą właśnie poznałem.
Istne szaleństwo. Byłem jednym z najsłynniejszych piłkarzy świata, a zamiast na ważny mecz udałem się na randkę. Trudno mi wyjaśnić, w jakim stanie umysłu się znajdowałem, decydując się na taki krok. Wszystko mnie przytłaczało i kiedy obudziłem się późnym rankiem, zdając sobie sprawę, że przegapiłem pociąg, uznałem, że nie ma sensu się przejmować. Gdybym myślał trzeźwo, złapałbym kolejny pociąg i może dotarł na czas, ale doszedłem do wniosku, że nie zdążę, a nawet gdyby mi się udało, to czeka mnie tylko bura od szefa, bo i tak nie da mi zagrać.
Już wcześniej umówiłem się z Sinead po meczu, więc nie widziałem powodu, żeby odwoływać spotkanie. Stwierdziłem, że to nic wielkiego. Ale kiedy tylko prasa zorientowała się, że zamiast grać, randkuję z aktorką, cichy weekend w północnym Londynie zmienił się w oblężenie Sidney Street.
Sinead mieszkała przy Noel Street w Islington i albo jeden z jej sąsiadów dał cynk prasie, albo zauważono nas, kiedy wyszliśmy wieczorem na kolację. W niedzielę rano obudziła nas wrzawa na zewnątrz. Kiedy Sinead wyjrzała przez okno, szczęka jej opadła.
– Coś ty nabroił, George? – zapytała, kiedy zobaczyła tabuny dziennikarzy i kamery telewizyjne pod swoim oknem.
– Po prostu opuściłem mecz – odpowiedziałem.
Sinead – która później wyszła za Jeremy’ego Ironsa – była uroczą dziewczyną, z którą zawsze mogłem porozmawiać. Też była z Irlandii i też zmagała się z rosnącą sławą, choć nie na taką skalę jak ja. Znalazła się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie i było mi jej żal, bo całe to zamieszanie nie miało z nią nic wspólnego. Liczyła na spokojny weekend, a dzięki mnie spędziła cztery dni jako więzień we własnym domu.
Wszystko zwaliło mi się na głowę. Przeżywałem kryzys, a dla innych była to zwykła rozrywka, coś, z czego mógł się pośmiać cały kraj. Kiedy tylko w telewizji wyemitowali materiał, pod domem zaczęli gromadzić się ludzie, skandując moje imię. Zaciągnęliśmy zasłony i włączyliśmy telewizję, żeby się od tego oderwać, ale w wiadomościach natrafiliśmy na relacje spod naszego domu.
Niewiarygodne, że tyle się dzieje na świecie, ale to historia dwojga ludzi, którzy utknęli w mieszkaniu w Islington, dostała się na pierwsze strony wszystkich gazet. Redaktorzy pisali te napuszone artykuły o rozpieszczonym piłkarzu, który się wykoleił, a na stronach plotkarskich spekulowano, czy sir Matt powinien mnie sprzedać, czy wykopać. Rozgłos, jaki powstał wokół tej historii, zwiększył tylko moje poczucie zagubienia i przytłoczenia. Biedna Sinead nie potrafiła tego zrozumieć, musiała się czuć, jakby ukrywała seryjnego mordercę.
Fragment pochodzi z autobiografii George’a Besta "Najlepszy", która ukaże się 18 listopada nakładem wydawnictwa SQN.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.