– Gdyby Mariusz Wlazły wrócił do kadry, to nie przeszkadzałoby mi, jeśli straciłbym miejsce w składzie. Siedziałbym i trzymał kciuki za awans – zapewnia Bartosz Kurek. Atakujący reprezentacji Polski zapewnia też, że jego Asseco Resovia Rzeszów "nie jest żadnym dream teamem", a Zaksa w ostatniej kolejce "pokazała jej miejsce w szeregu".