W debacie na temat Złotej Piłki jest pomijany. Nie było dla niego miejsca nawet na szerokiej liście 23 kandydatów do tej nagrody. A przecież w 2015 roku więcej goli od niego strzelili tylko Ronaldo, Messi, Lewandowski i Neymar. Ale Pierre-Emerick Aubameyang nie narzeka. On i tak zna swoją wartość.