| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Kibice w Zabrzu obejrzeli prawdopodobnie najlepszy mecz sezonu. Piast Gliwice, lider tabeli, przegrał z ostatnim Górnikiem 2:5 (2:1) w ramach 18. kolejki Ekstraklasy. Bohaterem wieczoru był Roman Gergel, który strzelił aż cztery gole.
Znajdujący się na ostatnim miejscu tabeli w Ekstraklasie gospodarze z impetem ruszyli do ataku od pierwszego gwizdka sędziego i po siedmiu minutach prowadzili. Faul Kornela Osyry na Łukaszu Madeju zakończył się rzutem karnym pewnie wykorzystanym przez Gergela.
Zabrzanie dość szybko oddali inicjatywę rywalom. Akcje gliwiczan były coraz groźniejsze. Przyjezdnych wyręczył obrońca Górnika, Mateusz Słodowy. Po rzucie rożnym kopnął piłkę do własnej bramki. Niespełna trzy minuty później Mateusz Mak efektownym strzałem z linii pola karnego dał gościom prowadzenie.
Po przerwie piłkarze Piasta spokojnie, długo rozgrywali piłkę. Wydawało się, że panują na boisku. Tymczasem w 56. minucie na uderzenie z daleka zdecydował Aleksander Kwiek i piłka po rykoszecie wpadła do siatki obok gliwickiego bramkarza.
Zabrzanie wrócili do gry, a po chwili ponownie objęli prowadzenie. Strata w środku kosztowała lidera stratę gola, którego autorem znów był Gergel. Pomocnik Górnika na tym nie poprzestał i kilkadziesiąt sekund później zakończył rajd trafieniem na wagę hat-tricka.
Piast nacierał, strzelał, Górnik wyprowadzał kontry. Jedną z nich zwieńczył po raz czwarty tego wieczoru Słowak. Chyba nawet najwięksi optymiści spośród zabrzańskich kibiców nie spodziewali się takiego rozstrzygnięcia – ostatni przed 18. kolejką zespół Ekstraklasy rozbił lidera tabeli!
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
17:00
Pogoń Szczecin
16:00
KGHM Zagłębie Lubin