W sobotę, w ramach narciarskiego Pucharu Świata, Justynę Kowalczyk czeka rywalizacja w Lillehammer w biegu łączonym 7,5+7,5 km. Dla Polki, która – jak sama przyznaje – nie będzie się liczyła w walce o Kryształową Kulę, znaczenie ma głównie pierwsza część, pokonywana techniką klasyczną.