{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
PŚ: pewny triumf Johaug. Nieudany bieg Kowalczyk
Justyna Kowalczyk zajęła 32. miejsce w biegu łączonym (2 x 7,5 km) Pucharu Świata w Lillehammer. Zwyciężyła liderka klasyfikacji generalnej – Therese Johaug. Drugie miejsce zajęła inna Norweżka Heidi Weng, a trzecie Szwedka – Charlotte Kalla.
Johaug rywalkom po prostu nie dała szans. Weng i Kalla jej tempo wytrzymały tylko przez pięć kilometrów. O drugie miejsce stoczyły za to zaciętą walkę.
Kowalczyk zapowiadała, że w sobotę ma dla niej znaczenie tylko pierwsza część dystansu, pokonywana techniką klasyczną. W czołowej grupie utrzymała się jednak zaledwie przez nieco ponad trzy kilometry. Po sześciu zajmowała już 23. miejsce.
W klasyfikacji generalnej PŚ Johaug prowadzi zdecydowanie. Ma 443 punkty, a druga Szwedka Stina Nilsson 280. Kowalczyk sklasyfikowana jest na 17. pozycji - 82 pkt.
Narciarka z Kasiny Wielkiej jest jedyną Polką rywalizującą w tym sezonie PŚ. Paulina Maciuszek i Kornelia Kubińska są w ciąży. W trakcie rehabilitacji po operacji nogi jest Sylwia Jaśkowiec, a problemy zdrowotne ma też Ewelina Marcisz. Na macierzyńską przerwę zdecydowała się też m.in. słynna Norweżka Marit Bjoergen.
Z tego powodu Kowalczyk opuści Norwegię jeszcze w sobotę. Na niedzielę zaplanowano bowiem rywalizację sztafet. Nie oznacza to jednak, że będzie miała wolny dzień. We włoskim Livigno stanie na starcie maratonu narciarskiego - La Sgambeda. Z powodu problemów ze śniegiem jego trasa będzie liczyła 24 zamiast 35 km.